Internauta hejtował Filipa Chajzera. Były prowadzący „DDTVN” złożył mu nietypową propozycję

Filip Chajzer nie tylko jest dziennikarzem i prezenterem telewizyjnym, ale również założycielem Fundacji Taka Akcja. 38-latek poza tym chętnie angażuje się w akcje pomocowe organizowane przez inne stowarzyszenia lub prywatne osoby (więcej np. tutaj).

Mimo to Filip posiada niemałe grono hejterów. Nie bez znaczenia na ich liczbę wpływa zapewne to, że w przeszłości dziennikarzowi zdarzały się mniejsze bądź większe wpadki…

Filip Chajzer dostał wiadomość od byłego hejtera. Zareagował

Pewnego sierpniowego poranka jeden z byłych hejterów, pan Bartosz, napisał do Filipa z przeprosinami. Syn Zygmunta Chajzera zdecydował się upublicznić treść wiadomości.

„Witam Panie Filipie. Wiem, że Pan mnie nie kojarzy, bo napisałem tylko raz do Pana. I to z hejtem. Ciężko mi się było zebrać się na tę wiadomość, ale uważam, że do błędów trzeba się przyznawać… Mimo wszystko, chciałbym przeprosić, za jakieś moje słowa. Może zazdrościłem Panu tego, że wszystko się Chajzerowi udaje, a ja muszę, jak przeciętny Polak zatyrkalać” – zaczął jej autor.

Co więcej, skruszony krytykant nadał własnemu synowi imię Filip – właśnie na cześć Chajzera.

„Bo tak postanowiliśmy, z partnerką, bo obydwoje, bardzo Pana szanujemy” – wyjaśnił. „Wygrało głosowanie na kartkach. To nie jest prośba o pomoc, tylko mam nadzieje moja spowiedź”.

Na koniec mężczyzna raz jeszcze przeprosił gwiazdora.

„Przepraszam raz jeszcze… i dziękuje, że robi Pan, tyle i robi. Dobroć wraca” – podsumował.

Filip, gdy przeczytał wiadomość, odwdzięczył się Bartoszowi propozycją.

Nie wiem, Bartku, kim jesteś. Wiem, że bardzo chciałbym zaprosić Cię na obiad… Robię świetne spaghetti – zwrócił się do swojego byłego hejtera.