Ewa Farna chudnie na potęgę. Jej tajemnica nie tkwi w morderczych treningach. Zdradzamy sekret szczupłej sylwetki gwiazdy
Ewa Farna w 2017 roku wzięła ślub ze swoim z gitarzystą swojego zespołu Martinem Chobotem. W 2019 roku została mamą Artura. Jej świat nagle zmienił się o 180 stopni, a nie wszytko było dla niej łatwe.
Miałam momenty doła: takie jak start karmienia, momenty bezsilności, kiedy nie rozumiałam, co się dzieje. Ale wtedy myślałam sobie: mam kochającego męża, zdrowe dziecko, mam gdzie mieszkać. Jestem szczęściarą. A płacz jest sprawą normalną. Nie mogę dopuszczać dziwnych myśli do głowy. Takie podejście pomagało. Mój mąż jest przecudowny, ja wiedziałam, że on od razu będzie pomagał, nie będzie uciekał. (...) Mam jego ogromne wsparcie i to jest bardzo komfortowa sytuacja – mówiła.
Od tamtej pory gwiazda nieco ograniczyła swoje występy na scenie, choć bardzo szybko na nią wróciła. Chciała więcej czasu poświęcić rodzinie.
Nie czuję, że coś straciłam, że coś mnie omija, że coś mi umknęło. Jasne, że nie jestem już całkowicie niezależna, ale moje życie jest bogatsze o emocje, wszystko ma większy sens – powiedziała w jednym z wywiadów.
Pandemia pokrzyżowała jej plany koncertowe i gwiazda z rodziną zaszyła się w domu. Podczas kwarantanny przeszła spektakularną metamorfozę. Jak tego dokonała?
Jaki sposób na utratę wagi ma Ewa Farna?
Kiedy znaczna część społeczeństwa narzeka, że tyje na kwarantannie, Ewa Farna bardzo schudła. Na Instagramie odpowiadała zaciekawionym internautom na pytania na temat swojego codziennego życia, ale również diety i nowej, znacznie szczuplejszej sylwetki.
Regularnie trenujesz? – zapytał jeden z nich.
Jej odpowiedź była nieco zaskakująca, bo pewnie innej odpowiedzi oczekiwano. Ewa na zdjęciach chętnie pokazuje swój płaski brzuch i wszystko wskazuje na to, że wypracowała go bez większego wysiłku.
Nie, może powinnam, ale absolutnie niemalże się nie ruszam. Siedzę z dzieciakiem w domu. Czasami jakiś spacer na świeżym powietrzu, ale nie trenuję – odpowiedziała piosenkarka.
Farna stosuje zdrową dietę, która w dużej mierze polega na jedzeniu organicznych, nieprzetworzonych produktów i jak widać, w jej przypadku, to wystarcza, żeby cieszyć się znaczną utratą nadprogramowych kilogramów.
