Ewa Farna W cekinowej sukni z głębokim dekoltem zajada się botwinką. Na górze luksus, a na dole wygoda

Ewa Farna czas kwarantanny spędziła razem z mężem i rocznym synkiem w swoim domu pod czeską Pragą. Wokalistka jest prawdziwym wulkanem energii i nawet pandemia na długo nie zatrzymała jej w domu. Podczas czasu odosobnienia nie chciała zostawić swoich fanów z niczym i zorganizowała razem ze swoim zespołem mini trasę koncertową. Ewa odwiedziła kilka miast w Czechach i zaśpiewała na osiedlach, pomiędzy budynkami mieszkalnymi. Fani mogli obserwować ją z okien i balkonów swoich mieszkań.

Swoje wsparcie kierowała przede wszystkim do seniorów, ponieważ dla nich czas odosobnienia był niezwykle ciężki. Przy zachowaniu wszelkich środków ostrożności gwiazda wręczała również starszym osobom kwiaty i filtry do maseczek ochronnych. Czas kwarantanny minął, granice zastały otwarte, a Ewa w końcu pełną parą mogła wrócić do pracy. Wczoraj gwiazda zjawiła się w Warszawie na sesji zdjęciowej.

Ewa Farna po zdjęciu wszystkich obostrzeń i otwarciu polsko-czeskiej granicy w końcu mogła pojawić się w Polsce. We wczorajszych, krótkich nagraniach, jakie umieściła na swoim Instastory, nie kryła entuzjazmu.

Gwiazda przyjechała do stolicy na sesję zdjęciową. Wszystko odbyło się w stylu glamour. Styliści przygotowali dla niej kilka kreacji, w których błyszczała w dosłownym znaczeniu tego słowa. Ewa na materiale, który dodała na swoim Instagramie, pokazała się fanom w seksownej, wydekoltowanej sukience, która cała jest obszyta cekinami.

Gwiazda pokazała backstage sesji. W przerwach pomiędzy zdjęciami wystylizowana i w pełnym makijażu  zajadała się pyszną botwinką. Ewa uważała, aby nie poplamić kreacji, ale my bardziej od stylizacji podziwiamy jej głęboki dekolt. Podczas oczekiwania na kolejne zdjęcia gwiazda stawia przede wszystkim na wygodę i wysokie szpilki zamienia na wygodne espadryle.

Z niecierpliwością czekamy na zdjęcia z tej sesji.