Ewa Chodakowska kłóci się z mężem z powodu pracy? "Spakowała walizki i..."
Ewa Chodakowska doskonale wie jak zaradzić kryzysowi w związku. Gdy jej mąż, Lefteris Kavoukis zaczął narzekać, że trenerka zbyt długo pracuje i nie pojawia się w domu, Ewa spakowała walizki i wywiozła go na słoneczne Mykonos, do rodzinnej Grecji swojego ukochanego. Udowodniła, że mimo upływu lat, priorytety wcale się dla niej nie zmieniły - najpierw jest mąż, później fanki.
04.08.2017 09:28
Ewa nigdy nie zwalnia. Jeśli nie jest akurat na treningu, nagrywa jakieś wideo. Jeśli nie nagrywa wideo, na pewno odpisuje którejś ze swoich licznych fanek lub wstawia motywacyjny post na Facebooka - Trenerka Wszystkich Polek to kobieta pracująca i niesamowicie zajęta. Nic dziwnego, że jej partner w końcu stracił cierpliwość. Jak twierdzi Fakt, Lefteris od miesięcy zarzucał Chodakowskiej, że poza pracą świata nie widzi. Trenerka udowodniła mu, że nie ma racji i zrobiła to z godnym jej rozmachem:
Spakowała walizki i pod koniec lipca wyjechała z Lefterisem do jego rodzinnej Grecji. Ulokowali się na Mykonos, w jednym z najdroższych hoteli na wyspie, w którym tygodniowy pobyt kosztuje aż 25 tysięcy złotych. Lefteris poczuł, że żona nareszcie skupiła na nim sto procent swojej uwagi - zdradza znajomy trenerki
Chodzą na długie spacery, na romantyczne kolacje, trzymają się za ręce i oczu z siebie nie spuszczają. I chociaż Ewa nie potrafiłaby zostawić swoich fanek na pastwę losu, znalazła sposób by zadowolić wszystkich, w tym samą siebie. W końcu ćwiczenia z samego rana na pięknej plaży na pewno są przyjemniejsze, niż w sali treningowej, prawda?
