NewsyUkraińcy dali popalić jury za brak punktów dla Polski na Eurowizji! Dokonali prawdziwej rewolucji. Zarząd telewizji podjął przełomową decyzję

Ukraińcy dali popalić jury za brak punktów dla Polski na Eurowizji! Dokonali prawdziwej rewolucji. Zarząd telewizji podjął przełomową decyzję

Eurowizja – Ukraina, Krystian Ochman
Eurowizja – Ukraina, Krystian Ochman
Aneta Błaszczak
19.05.2022 06:00, aktualizacja: 19.05.2022 12:01

Polska na Eurowizji występuje od 1994 roku. Dotychczas tylko raz stanęliśmy na podium – w roku debiutu 2. miejsce zajęła Edyta Górniak. Potem było tylko gorzej. O wiele większymi sukcesami mogą pochwalić się Ukraińcy. Z konkursem związani są od 2003, a na pierwsze zwycięstwo czekali zaledwie rok. Już w 2004 ich reprezentantka, Rusłana, nie miała sobie równych. Dotychczas wygrywali trzykrotnie (2004, 2016, 2022).

Tegoroczny triumf zespołu Kalush Orchestra wzbudził sporo kontrowersji wśród internautów. Wiele osób sugeruje, że gdyby nie wojna w Ukrainie, to ich reprezentant nie dostałby tak silnego wsparcia od widzów, którzy w większości krajów przyznali mu pierwsze miejsce, umacniając ich wynik o ponad 400 punktów.

Sporo emocji wciąż budzi system punktacji ukraińskiego jury, które w swoich rankingach nie oceniło najlepiej polskiej kompozycji River. Piosenka Krystiana Ochmana w głosowaniu tamtejszej komisji zajęła 11. miejsce, czyli pierwsze niepremiowane punktami.

Taka sytuacja nie spodobała się nie tylko polskim widzom, ale także samym Ukraińcom, którzy nie kryją swojego oburzenia w sieci. Przypomnijmy, że nasi sąsiedzi ze wschodu najwięcej SMS-ów wysłali właśnie na naszego kandydata.

Ukraina zmienia zasady jurorowania na Eurowizji 2022 po braku punktów dla Polski

Dziennik Eurowizyjny donosi, że w Ukrainie doszło do prawdziwej rewolucji. Nadawca Suspilne ugiął się pod wpływem krytyki narodu, który nie ukrywa niezadowolenia z pominięcia Polski przez komisję w swoich ocenach. Zarządzający stacją zdecydowali, że w przyszłym roku to sami Ukraińcy zdecydują, kto zasiądzie w gronie osób oceniających piosenki w półfinale i finale Eurowizji.

Telewizja Suspilne postanowiła w związku z tym zmienić format wyboru członków komisji i od przyszłego roku to mieszkańcy kraju i widzowie stacji będą mieli wpływ na skład jury. Każdy obywatel będzie miał prawo zgłosić wybranego przez siebie kandydata, a spośród wszystkich nominowanych internauci wyłonią pięciu członków komisji. Oczywiście zgłaszani kandydaci muszą spełniać wymogi EBU. Szef zarządu stacji żałuje, że Krystian Ochman nie dostał ani jednego punktu od jury z Kijowa jednak podkreślił, że nie ma prawa ingerować w pracę komisji.

W tym roku ukraiński nadawca do roli jurorów obsadził: Irynę Fedyshyn, Andriya Yatskiva, Andriya Kaprala, Lukaina Halkina i Vadyma Lysycię. Zgodnie z regulaminem EBU (Europejska Unia Nadawców) wszyscy eksperci muszą być związani z branżą muzyczną.

Eurowizja 2022. Ukraińska jurorka manipuluje faktami?

Eurowizyjny serwis zwrócił przy okazji uwagę na serię wpisów, jakie po sobotnim finale zamieściła jurorka Irina Fedyszyn. Piosenkarka sugerowała, że przyznała Polsce 2. miejsce w swoim głosowaniu, co mija się z wynikami opublikowanymi na oficjalnej stronie wydarzenia. W upublicznionym rankingu na stronie eurovision.tv wyraźnie widać, że żaden z ukraińskich sędziów nie ocenił Polski tak wysoko, jak miała to zrobić Irina.

Fani Eurowizji uważają, że kobieta próbuje wybić się na fali afery nagłośnionej przez media:

Na skandalu wylansowała się jedna z jurorek – wokalistka Irina Fedyshyn, która od soboty non stop pojawia się w mediach, przekazując coraz to nowe oświadczenia ws. głosowania jury i nie tylko. Zdaje się, że powoli traci kontrolę nad tym co robi, bo media już zaczynają ją krytykować.

Dodatkowo Irina dała się poznać, jako nieprzyjazna środowisku LGBT. Jej publicznie wygłaszane komentarze mają charakter homofobiczny, co mogło mieć wpływ na oceny artystów, którzy publicznie deklarują swoją homoseksualną orientację:

Po serii różnych prawdziwych i fałszywych oświadczeń (wśród fałszywych m.in. to, że system zliczania punktów jurorskich nie działał poprawnie i będzie poprawiony) teraz wokalistka stwierdziła, że społeczność LGBT to grzesznicy. W wywiadzie dla Aliny Dorotyk na kanale „Vremya” wokalistka stwierdziła, że mniejszości seksualne niszczą swoje życie i odpowiedzią za to przez Bogiem. Zaznaczyła jednak, że nie miała problemu by oceniać jako jurorka wokalistów LGBT, którzy brali udział w Eurowizji. Jak stwierdziła, nie potępia ich bo sami skazują się na potępienie. Może już pora zakończyć ten temat i promowanie się na skandalu, który nikomu nie jest potrzebny.

Temat pracy jurorów z poszczególnych krajów budzi w tym roku sporo emocji. Przypomnijmy, że TVP kilka dni temu wydała oświadczenie, w którym tłumaczyła się ze swoich punktów unieważnionych przez organizatorów Eurowizji.

Polski nadawca, podobnie jak stacje z Azerbejdżanu, Gruzji, Czarnogóry, San Marino i Rumuni, podejrzany jest o współpracę z komisjami z wymienionych państw. Stacja czeka na oficjalny komentarz EBU w sprawie postawionych jej zarzutów.

  • Krystian Ochman na Eurowizji 2022
  • Punkty od ukraińskiego jury na Eurowizji 2022
  • Iryna Fedyshyn
  • Eurowizja 2022. Zdjęcie karty do głosowania ukraińskiej jurorki
  • Krystian Ochman z tancerkami na ceremonii otwarcie Eurowizji 2022 w Reggia di Venaria
  • Krystian Ochman z tancerkami na ceremonii otwarcie Eurowizji 2022 w Reggia di Venaria
  • Krystian Ochman na Eurowizji 2022
  • Krystian Ochman na Eurowizji 2022
[1/8] Krystian Ochman na Eurowizji 2022
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także