Eurowizja 2021: Rafał Brzozowski podsyca plotki o reprezentowaniu Polski. To jednak on pojedzie na konkurs?

Temat Eurowizji po miesiącach ciszy znowu rozgrzewa media. Wszystko za sprawą zamieszania wokół wyboru reprezentanta Polski. Od kiedy tylko anulowano ubiegłoroczny konkurs, mówiło się, że w 2021 naszych barw narodowych będzie bronić Alicja Szemplińska. TVP miało dać drugą szansę piosenkarce, której rok temu niedane było zaśpiewać piosenki Empires wyłonionej drogą publicznych eliminacji.

Teraz coraz częściej pojawią się głosy, że stacja nie jest już zainteresowana powrotem Szemplińskiej i rozpoczęła poszukiwania nowego artysty, który zawalczy o Grand Prix podczas majowego wydarzenia. Super Express już kilka dni temu donosił, że największe szanse na wyjazd do Rotterdamu w Holandii mają Cleo i RafałBrzozowski.

Pierwsza z gwiazd ostudziła nadzieje fanów, gdy w poniedziałek skomentowała zaczepny wpis Donatana. Wyznała w nim, że na Eurowizję chętnie pojedzie, ale w roli widza. Nie planuje na razie stawać do walki z artystami z innych państw. Czy to oznacza, że na międzynarodowej scenie swój talent zaprezentuje Rafał Brzozowski?

Na razie TVP milczy, za to sam zainteresowany skutecznie podsyca plotki wokół tematu Eurowizji. Na Instagramie opublikował niedawno zdjęcie ze studia nagraniowego, które opatrzył sugestywnym komentarzem. Wyznał, że szykuje nowy materiał, który w jego mniemaniu "brzmi nieźle".

Fani Rafała z oczywistych względów nie mogą doczekać się jego nowej piosenki, z kolei sympatycy Eurowizji mają nadzieję, że status zamieszczony przez Brzozowskiego nie jest zapowiedzią jego udziału w konkursie. Pod publikacją możemy przeczytać m.in. takie oto komentarze:

Pojawiły się również głosy wsparcia dla kandydatury Rafała:

Na razie Rafał nie komentuje tematu swojego udziału w Eurowizji, o wyjazd, na którą już raz się ubiegał. W 2017 roku z piosenką Sky over Europe zajął 2. miejsce w klasyfikacji ogólnej, przegrywając tylko z Kasią Moś. Występ publikujemy poniżej.