Artur Orzech komentuje Eurowizję 2021 na żywo. Ocenia Filip Chajzer: „Trochę partyzantka, ale ma swój urok”. Mamy wideo
Artur Orzech najpierw został odsunięty od prowadzenia Szansy na sukces. Zakończenie współpracy w dość nieprzyjemnych okolicznościach skutkowało tym, że nie komentuje także tegorocznej Eurowizji. Telewizja Polska była zmuszona poszukać zastępstwa.
Kilka tygodni później na Instagramie TVP pojawiło się nagranie, na którym stacja przedstawiła nowych komentujących. Stacja postawiła na niezwykle doświadczonych dziennikarzy, Aleksandra Sikorę i Marka Sierockiego, który zastąpił Orzecha także w Szansie na Sukces. Fani konkursu mieli mieszane uczucia i nie ukrywali, że nie są zadowoleni z zaistniałej sytuacji.
Jedak dziennikarz zapowiadał w social mediach, że skomentuje konkurs, nawet jeśli nie będzie mógł tego zrobić w TVP. Słowa dotrzymał. Właśnie trwa 65. Konkurs Piosenki Eurowizji i możecie usłyszeć głos Orzecha, ale tym razem na Youtubie.
Eurowizja 2021: Artur Orzech na żywo komentuje konkurs
Na kanale na Youtubie Artur Orzech na żywo komentuje konkurs Eurowizja 2021. Nie przeszedł obok tego faktu obojętnie Filip Chajzer, który opublikował post, w którym ocenił pracę dziennikarza.
Sorry, ale Eurowizja bez Orzecha to jak Jezioro Łabędzie bez łabędzi, jak Romeo bez Julii, jak lato bez radia. Bez sensu. A widziałem każdą od 94 (Genialna wtedy Edyta Górniak). Idzie nowe. COMBO - Konkurs z YouTube na Tv, Orzech z YouTube na telefonie. Trochę partyzantka, ale ma swój urok. Panie Arturze - szacunek dla Pana
Internauci nie przeszli obok wpisu Chajzera obojętnie:
- Ja mam takie same odczucia . Bez Pana Orzecha to nie Eurowizja . Jego głos jest magiczny !
- Otóż tooooo! Pan Artur, bez niego #eurovision2021 jakieś takie... bez emocji.
- ak zgadzam sie w 100%.
- Nic dodać nic ująć.
- Takiej partyzantki nam potrzeba.
- To prawda bez Artura Orzecha to nie Eurowizja.
Poniżej możecie obejrzeć relację w wykonaniu Artura Orzecha. Na żywo śledziło ją nie mniej niż 5 tysięcy osób na sekundę. To chyba całkiem niezły wynik jak na "suchy" komentarz, bez występów na głównym ekranie.
