Eurowizja 2018: Szaleniec zaatakował reprezentantkę Wielkiej Brytanii podczas występu! Zrujnował jej show!

Choć scenariusz podczas Eurowizji jest zaplanowany co do sekundy, to niemalże co roku zdarzają się wpadki. W półfinale realizatorzy pokazali maltańskie flagi zamiast polskich po występie Gromee'ego i Lukasa Meijera, zaś w finale doszło do o wiele bardziej "spektakularnego" i niebezpiecznego zdarzenia. Podczas występu SuRie z Wielkiej Brytanii na scenę wtargnął szaleniec, który wyrwał z jej rąk mikrofon i zaczął wykrzykiwać hasła w języku angielskim.

Mężczyzna został szybko schwytany przez ochronę, a na twarzy SuRie przez kilka sekund widać było wyraźne zdezorientowanie. Cała w emocjach Brytyjka błądziła po scenie w poszukiwaniu zastępczego mikrofonu - gdy tylko go dostała, z wielkim powerem dokończyła swój utwór Storm.

Co ciekawe, SuRie jest zadowolona ze swojego występu i odmówiła jego powtórzenia pomimo propozycji ze strony organizatorów.

Widzowie Eurowizji wielokrotnie mogli zaobserwować sceny, które nie były planowane w scenariuszach – na przykład rok temu podczas występu Jamali na scenę wszedł nagi mężczyzna otulony flagą Australii, z kolei w 2010 roku Daniel Diges z Hiszpanii powtórzył występ na koniec konkursu po tym, jak na scenę wtargnął miłośnik wbiegania na areny sportowe, Jimmy Jump.

https://jastrzabpost.pl/newsy/eurowizja-2018-zapalila-sie-scena-podczas-transmisji-przerwano-relacje_655693.html#galeria0