Eurowizja 2017: Cała Europa mówi o piersiach Kasi Moś. Gwiazda komentuje zamieszanie
Kasia Moś zapadła w pamięć fanom Eurowizji 2017 nie tylko za sprawą dobrej piosenki i świetnego występu, ale też dzięki wyzywającej kreacji. Wokalistka nie miała problemu z wyeksponowaniem swoich atutów. Odsłoniła to, co ma najlepsze - długie nogi, talię i jędrne piersi. Głęboki dekolt wzbudził sporo emocji.
O piersiach Kasi Moś wspomniały najpoczytniejsze zagraniczne dzienniki, takie jak: brytyjski The Sun, niemiecki Bild czy francuski Le Figaro. Ochrzciły Polskę mianem "polskiego kociaka" i "dziewczyną z Playboya". Mama gwiazdy nie ukrywała, że jedyne, co nie przypadło jej do gustu to właśnie zbyt mocno odkryte ciało. Sama zainteresowana skomentowała całe zamieszanie na łamach Super Express:
30-letnia gwiazda Eurowizji 2017 już jutro powalczy o główną nagrodę. Po brawurowym awansie do finału, stawi czoła 25 innym reprezentantom. Czy uda się jej to, czego nie dokonali nawet Edyta Górniak i Michał Szpak?