Enrique Iglesias pokazał bajeczny filmik z 2‑miesięczną córeczką. Fani już wiedzą, do kogo jest podobna

Enrique Iglesias tuż przed walentynkami ogłosił, że został ojcem. Przystojny Latynos przez dwa tygodnie ukrywał informację o narodzinach trzeciego dziecka. Wcześniej w ogóle nie komentował plotek o ciąży swojej partnerki (jak głoszą plotki – żony).

Córka gwiazdora przyszła na świat 30 stycznia. Zdjęcia z pierwszych minut życia dziewczynki wokalista opublikował na Instagramie. Po raz kolejny udowodnił, że rodzina jest dla niego najważniejsza i chce z nią spędzać każdą możliwą chwilę. Zdradził przy okazji, że towarzyszył swojej ukochanej podczas porodu. Iglesias, jak na wzorowego ojca i partnera przystało, osobiście przeciął pępowinę.

Mary w marcu skończyła 2 miesiące. W tak krótkim czasie skradła serca wszystkich fanów Enrique Iglesiasa i Anny Kournikvej. Dumny tata co rusz dzieli się z internautami nowymi zdjęciami i nagraniami z udziałem swojej małej gwiazdy. Na najnowszym możemy podziwiać, jak dziewczynka o dużych niebieskich oczach podryguje w rytm przeboju We Are Young z rep. Fun i Janelle Monae.

Enrique tradycyjnie nie był zbyt wylewny w opisie. Słodki filmik podsumował emotikoną symbolizującą bezgraniczną miłość. W tym przypadku ciężko o więcej słów. Choć tych nie zabrakło w komentarzach. Internauci prześcigali się w komplementach pod adresem najmłodszego potomka rodu Iglesiasów. Często wspominali, że najmłodsze dziecko Enrique to tak naprawdę cała mama.

Mary z Anną Kournikovą łączy przede wszystkim kolor oczu i włosów. Na razie jednak ciężko doszukiwać się większych podobieństw do rodziców. Te z pewnością pojawią się z czasem.

Enrique Iglesias ma trójkę dzieci. Oprócz Mary wychowuje także bliźnięta – Nicolasa i Lucy, którzy przyszli na świat 16 grudnia 2017 roku. Jak starsze rodzeństwo przyjęło wiadomość na narodzinach siostry?

Enrique musi nacieszyć się córeczką na zapas, bo już niebawem wyjedzie na kilkumiesięczną spektakularną trasę z Rickym Martinem. Odwieczni rywale wystąpią na kilkudziesięciu scenach, a do współpracy zaprosili młodego kolumbijskiego piosenkarza – Sebastiana Yatrę. Oczywiście jeśli trasa nie zostanie odwołana z powodu pandemii koronawirusa.