Edzia z „Królowych życia” o zrujnowanej przyjaźni z Dagmarą Kaźmierską. Teraz czas na jej wyznania. Zrobiło się ciekawie
Królowe życia to jeden z najpopularniejszych reality show emitowanych przez stację TTV. Format w bardzo krótkim czasie zaskarbił serca widzów. W programie pokazywane są losy osób, które postawiły wszystko na jedną kartę i osiągnęły sukces, dzięki czemu prowadzą luksusowe życie. Telewizyjne show wylansowało wiele gwiazd, jednak to Dagmara Kaźmierska cieszy się największą sympatią wśród widzów.
Dzięki temu, że kamery towarzyszą 47-latce niemal non-stop, mieliśmy okazję poznać jej rodzinę oraz najbliższych znajomych. Poza synem Conanem i jego dziewczyną, Kaźmierskiej towarzyszy przyjaciel Jacek oraz do niedawna Edzia. Drogi pań się rozeszły, co było wielkim szokiem dla fanów programu.
Edzia o zrujnowanej przyjaźni z Dagmarą Kaźmierską
Nikt nie spodziewał się takiego obrotu spraw. Edytę i Dagmarę łączyła niesamowita relacja. Kobiety były dla siebie oparciem i wyglądało na to, że uwielbiają spędzać ze sobą czas. Rzeczywistość okazała się jednak nieco inna niż na ekranie. Kaźmierska była niedawno gościem podczas Domówki u Dowborów, gdzie po raz pierwszy wyjawiła, co było powodem jej kłótni z wieloletnią przyjaciółką:
Jakby Edzia zaczęła troszkę nieładnie się tam o mnie wypowiadać, bo ludzie mi to wysyłali. Jakiegoś ma tam kumpla swojego fryzjerczyka i z nim tam uskuteczniają... Ze mną było zero kontaktu i tak jest naprawdę, że mnie się to pierwszy raz zdarzyło. Wszystko dobrze gadamy, dzwonimy, nagle ch*j. Nagle nikt nic nie wie. (...) Urwała się ta znajomość, dla mnie już bezpowrotnie, bo jeżeli ktoś mi takie coś robi, to czyli nie kocha mnie ten ktoś tak jak ja tego kogoś. Więc nie są mi potrzebni tacy ludzie.
W dalszej części Dagmara zaczęła snuć domysły, że być może Edzia chciałaby w ten sposób rozpocząć karierę solową. Portal Pomponik postanowił się dowiedzieć, jaki punkt widzenia ma była przyjaciółka "królowej życia". Ku zdziwieniu, kobieta zaczęła sugerować, że nie traci nadziei na to, iż jeszcze się pogodzą:
Lubię w Dagmarze to, że zawsze jest sobą. Czasami bardzo długo się nie widzimy, bo każda z nas ma swoje życie, ale jednak zawsze się schodzimy, bo po prostu się przyjaźnimy.
Edyta nie ukrywa, że w ostatnim czasie spadła na nią fala krytyki. W związku z tym postanowiła nieco odejść od mediów społecznościowych i skupiła się na życiu prywatnym. W rozmowie z Pomponikiem zdradziła, że to jest moment, w którym żałuje, że jest rozpoznawalna:
Ludzie mnie poznają, to jest bardzo fajne, bo przez to wiele rzeczy też załatwiam - tak prywatnie, jak i zawodowo, bo z mężem prowadzimy warsztat. Ale nieraz popularność jest bardzo uciążliwa. Ja bym chciała, żeby mnie nikt nie znał.
Kobieta odmówiła komentarza dotyczącego zarzutów Dagmary pod jej adresem. Podkreśliła jednak, że liczy na to, iż wszystko się między nimi ułoży:
Chociaż wiadomo, że już nie będzie jak było - powiedziała.
Myślicie, że Dagmarze i Edzi jeszcze uda się odbudować przyjaźń?
