Ona naprawdę wyszła tak na ulicę? Edyta Pazura wygląda, jakby uciekła z fotela od fryzjera
Edyta Pazura od trzynastu lat jest szczęśliwą żoną aktora Cezarego Pazury. Zakochani na początku borykali się z zarzutami, że nie powinni być ze sobą, ponieważ dzieli ich spora różnica wieku. Kobieta jest młodsza od swojego ukochanego o 26 lat. Pokazali jednak, że uczucie nie ma nic wspólnego z peselem.
Dotąd tworzą zgrany duet, a także są jedną z najgorętszych par w show-biznesie. 34-latka jakiś czas temu wyjawiła, że nie zdecydowałaby się ponownie na związek z Cezarym. Dokładnie opisała, z jakimi trudnościami przyszło im się mierzyć.
Gorsze momenty umocniły jednak ich relację. Zdecydowali się również na założenie rodziny. W 2009 roku na świat przyszła ich pierwsza córka, której nadali imię Amelia. Trzy lata później urodził się jej braciszek Antoni. Najmłodsza z rodzeństwa jest Rita, która w tym roku skończy cztery latka.
Edyta Pazura uciekła z fotela od fryzjera?
Żona Cezarego łączy życie prywatne z pracą. Na co dzień pełni funkcję menadżera swojego męża, a także posiada własną firmę. Na początku w internetowym butiku Edyty można było znaleźć jedynie ubrania, jednak z czasem asortyment powiększył się także o biżuterię. To jednak nie wszystko. Niedawno aktor w rozmowie z reporterką Jastrząb Post wyjawił, że jego ukochana planuje już otwarcie kolejnego biznesu. Będzie to poważna konkurencja dla Magdy Gessler.
Kobieta prężnie działa także na Instagramie. Jej profil zaobserwowało dotąd prawie 250 tysięcy osób, a ta liczba stale się powiększa! Edyta jakiś czas temu pochwaliła się metamorfozą, jaką przeszła. Na jej głowie pojawiła się burza loków.
Dziś przed południem pokazała przygotowania do sesji promującej nową kolekcję w jej butiku. Później nagrała relację podczas przechadzki po warszawskich ulicach. Uwagę przykuł wygląd żony aktora. Kobieta miała na głowie ogromny wałek. Do tego spod kurtki wystawały jej chusteczki, które nakłada fryzjer:
Jakbyście widzieli panią, która chodzi po Warszawie z wałkiem i chusteczkami wystającymi, to ja - powiedziała.
Aż trudno uwierzyć, że wyszła tak publicznie. Można pomyśleć, że uciekła z fotela od fryzjera.
Zdjęcia znajdziecie w naszej galerii.
