NewsyEdyta Górniak: Apeluję o okazanie szacunku dla Rodziny Darka. Takiej wypowiedzi nikt się nie spodziewał!

Edyta Górniak: Apeluję o okazanie szacunku dla Rodziny Darka. Takiej wypowiedzi nikt się nie spodziewał!

Edyta Górniak: Apeluję o okazanie szacunku dla Rodziny Darka. Takiej wypowiedzi nikt się nie spodziewał!
Aneta Błaszczak
17.07.2014 16:24, aktualizacja: 17.07.2014 20:32

Partnerka i ojciec oskarżonego są pod ciągłą opieką lekarzy.

Zaledwie wczoraj Super Express opublikował rzekomy komentarz Edyty Górniak, który wyraziła za pośrednictwem swojej asystentki (zobacz: Edyta Górniak wydała oświadczenie w sprawie wypadku Dariusza L. Powiedziała Allanowi prawdę o wypadku ojca!). Podpisując krótką wypowiedź nazwiskiem, oczywistym wydawał się fakt, że jest to jednocześnie oficjalne stanowisko diwy. Tymczasem na swoim Facebooku gwiazda zdementowała przytaczane słowa i jednocześnie przedstawiła, co myśli na temat całej sytuacji z Dariuszem K.

W odniesieniu do tragicznych wydarzeń ostatnich dni, apeluję do wszystkich Mediów, o okazanie szacunku wobec trudnego czasu dla Rodziny Darka. Jednocześnie niniejszym zaznaczam, iż ponad ten komunikat, nie było i nie będzie żadnego komentarza dotyczącego ostatnich wydarzeń, ze strony zarówno mojej osoby, jak i ze strony moich współpracowników.

Całość Edyta podsumowała patetycznym cytatem:

"Niech Bóg da ludziom Światło i Miłość, wskaże drogę zagubionym i niech zawsze będzie w sercach osób, które Go potrzebują."

Edyta Górniak i Dariusz K. byli małżeństwem 5 lat. Pobrali się nieco ponad rok po przyjściu na świat Allana – 11 listopada 2005 roku. Rozwiedli 24 lutego 2010 roku. Ich rozstanie należało do jednych z najtrudniejszych w show-biznesie. Jak nietrudno się domyślić, byli partnerzy nie chcieli pójść na kompromis w sprawie opieki nad synem.

Gazeta Fakt podała informacje, że nie tylko partnerka oskarżonego potrzebuje wsparcia lekarzy.  Ojciec Dariusza K. na wieść o wypadku syna zasłabł i zabrało go pogotowie ratunkowe.

Fotografia: AKPA
Fotografia: AKPA
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także