Edward Miszczak opuścił TVN znacznie wcześniej niż zapowiadano. "Musiałem przełknąć gorzką pigułkę"
Edward Miszczak od samego początku był związany z TVN. Pełnił rolę dyrektora programowego stacji i sprawił, że stała się ona dosłownie potęgą na medialnym rynku. Dzięki niemu na antenie pojawiło się wiele telewizyjnych hitów takich jak: Taniec z Gwiazdami, Top Model, Dzień Dobry TVN czy Mam Talent. Otworzył też drogę do kariery wielu gwiazdom, a do redakcji zawsze starał się ściągnąć najlepszych dziennikarzy, prezenterów i showmanów. Zaprocentowało to ogromną oglądalnością i umocnieniem pozycji nadawcy na rynku mediów.
Po latach niewątpliwych zawodowych sukcesów zdecydował się on jednak pożegnać ze stacją. Najpierw do sieci przedostały się plotki na ten temat, a później wszystko potwierdził sam zainteresowany.
TVN było największą przygodą mojego zawodowego życia. Robiliśmy tu razem rzeczy, które wielu wydawały się niemożliwe, a nam wychodziły. TVN wyznaczał i wyznacza trendy. Zostawiam tu fantastyczny zespół, który towarzyszył mi w tej drodze - skomentował w rozmowie z portalem Wirtualne media.
Edward Miszczak ostatecznie odszedł z TVN i pożegnał się pracownikami
Dyrektor programowy miał pożegnać się ze swoim stanowiskiem, ale jeszcze przez jakiś czas pracować dla TVN. O wszystkim w liście dla pracowników poinformowała Prezes Warner Bros Discovery w Polsce Katarzyna Kieli.
Edward w okresie przejściowym będzie pełnił funkcję dyrektora pionu Programmingu i będziemy mieli jeszcze czas, by się z nim pożegnać, ale już teraz życzę mu wszystkiego dobrego i powodzenia w przyszłości – skwitowała Katarzyna Kieli.
Pomimo tych deklaracji okazało się, że Edward Miszczak znacznie wcześniej opuścił stację. Jak podaje portal wirtualnemedia.pl Miszczak pojawił się w poniedziałek w budynku stacji i opróżnił swoje biuro. Rozesłał też pożegnalnego maila do pracowników.
Kochani, jak wszyscy wiemy, jedyną stałą rzeczą w naszym życiu jest zmiana. Właśnie nadszedł dla mnie czas takiej zmiany. Spędziłem w firmie ponad ćwierć wieku, razem z nią świętowałem wiele sukcesów, czasem też musiałem przełknąć gorzką pigułkę. Z ambitnej, ale mało znaczącej na telewizyjnym rynku stacji, która walczyła o pięć procent udziału, urośliśmy do wielkiej firmy, która ma ponad dwadzieścia kanałów, zajmuje ponad jedną czwartą rynku i stała się częścią jednej z największych na świecie firm dostarczających ludziom rozrywkę. Te dwadzieścia pięć lat będę wspominał jako wspaniały czas, może najważniejszy w moim zawodowym życiu. Dziękuję wam za te wszystkie piękne dni i nie mówię "żegnajcie", ale "do widzenia".
Jakiś czas temu pojawiły się doniesienia o tym, że były już dyrektor programowy TVN, pojawi się teraz na tym samym stanowisku w stacji Polsat. Od stycznia ma zastąpić Ninę Terentiew, która już od dłuższego czasu myślała o zasłużonym odpoczynku.
