Dziennikarz Faktów TVN dostaje pogróżki. O zdarzeniu poinformował Tomasz Lis
Jak poinformował serwis wirtualnemedia.pl dziennikarz TVN Jakub Sobieniowski dostaje pogróżki od osób, które mają odmienne poglądy polityczne. Ma im się nie podobać jego sposób formułowania myśli, rozwinięcia tematów, zagadnień politycznych. Dziennikarzowi zarzucany jest też brak obiektywności. Pierwszy głos w tej sprawie zabrał Tomasz Lis informując o pogróżkach na Twitterze. Lis był kiedyś szefem Sobieniowskiego.
K. Sobieniowski dostaje karalne groźby po swoim materiale w Faktach. Kuba, jesteś świetnym reporterem, rób swoje. A ty prokuraturo, swoje - napisał Lis
Sprawa trafiła do prokuratury. Sobieniowski często krytykuje prawą stronę polityki, niektórzy sugerują, że to właśnie z ich strony płyną groźby. Nie wiadomo dokładnie, czym grożą dziennikarzowi. Treść pogróżek nie została upubliczniona. Aleksandra Karasińska, zastępczyni Tomasza Lisa w „Newsweeku”, przypomina, że nie dostał on akredytacji na wieczór wyborczy Prawa i Sprawiedliwości. Sugeruje jakoby zwolennicy tej partii mieli Sobolewskiemu za złe krytykę frakcji politycznej, z którą sympatyzują.
J. Sobieniowski dostaje pogróżki. Przypominam, że PiS nie chciał go na wieczorze wyborczym PAD - napisała Aleksandra Karasińska,
Stacja TVN nie skomentowała sprawy.
