„Moje życie jest zdecydowanie gorsze”. Dorota Szelągowska podała całą listę powodów tego stanu. Trudno się z nią nie zgodzić

Dorota Szelągowska
Dorota Szelągowska z show-biznesem związała się, będąc nastolatką. Po swoich 18. urodzinach wzięła udział w castingu do programu Rower Błażeja i została jedną z prowadzących magazyn dla młodzieży. Tym samym na kilka kolejnych lat związała się z TVP. Później widzowie mogli ją oglądać między innymi w Pytaniu na śniadanie. Wyraz swojej artystycznej duszy dała jednak dopiero w momencie, gdy przeniosła się do TVN, gdzie zaczęła prowadzić programy wnętrzarskie.
Od tamtej pory mocno rozwinęła skrzydła i stała się jedną z najbardziej lubianych prezenterek. Formaty, które prowadzi przyciągają przed telewizory ogrom widzów i są prawdziwą inspiracją ws. remontów. Fani Doroty garściami czerpią z jej dobrych rad i odmieniają swoje domy.
Chociaż na pracę i karierę nie może narzekać to w życiu prywatnym nie działo się u niej najlepiej. Gwiazda ma za sobą trzy nieudane małżeństwa. I nadal nie odnalazła szczęścia w miłości. Teraz z kolei znalazła kolejne powody, by udowodnić, że jej życie jest „najgorsze”.
Dorota Szelągowska żali się na swoje życie
Dorota mierzyła się w ostatnich tygodniach z wieloma problemami. Jej mama Katarzyna Grochola trafiła do szpitala w związku z nowotworem, z którym walczy od lat. O tym, że choroba po raz kolejny dała o sobie znać, jako pierwsza poinformowała właśnie Szelągowska w swoim felietonie.
Mama ma raka. Nie mówiłam ci, bo to się nagle okazało. Za kilka godzin operacja. Powiedziała, że wszystko będzie dobrze – napisała w Wysokich Obcasach Extra.
Podsumowując 2022 rok sama gwiazda TVN wyznała, że sama także mierzyła się z nowotworem. Ostatni rok mocno doświadczył Dorotę, a ona znalazła kolejne powody, dla których jej życie nie jest usłane różami.
W ostatnim czasie ulubienica widzów sporo podróżowała. Mnóstwo czasu spędziła w Hiszpanii, a także na Bali. Tam nie brakowało słońca i wysokich temperatur, które wprawiały ją w dobry nastrój. Okazuje się, że mocno jej tego brakuje po powrocie do szarej i zimnej obecnie Polski.
Na zdjęciach prezentuję Wam cztery z sześciu rzeczy, bez których, jak boleśnie uświadomił mi ten styczeń, moje życie jest zdecydowanie gorsze.
1. Słońce na twarzy, 2. Opcja bez skarpetek 3. Niebieskie niebo i morze.
Nie można się dziwić Dorocie, że tęskni za wyższymi temperaturami i odrobiną słońca. Pogoda w kraju woła o pomstę, a słońca w ostatnich tygodniach jest jak na lekarstwo.



Dorota Szelągowska
Jak inni my z wesela moźemy ja ja jazda 18 lecimy % po piwie jeździsz złapią cie i zobaczysz po schabowym nie ma takiej nawet moźliwości ale jak wiadomo liczniki szybko się zmieniają w 1000000 ha ha i to tyle
Nie zauważyłam braku słońca 🙈
W dupie się przewróciło.
A z czym ta pogoda tam prosi o pomstę, zwyczajna jak w styczniu, jak się k9mus nie podoba to prz3ciez n8kt tu nikogo nie trzyma za ogon…
Niech sie przeprowadzi i nie marudzi wiecej
Tacy ludzie jak ta pani nie wiedzą jak wygląda życie i problemy przeciętnego szaraka.
Przed dwa tygodnie szczerzyła zęby, to teraz przez kolejne dwa będzie zalewać się łzami. Nudna osoba
Czego to ludzie od nie zrobią dla zarobku.co trzeba będzie pokazać o powiedzieć w przyszłości .zebrowska defekacja wyprzedzila już epoke