Dorota Szelągowska już po przeprowadzce. Pokazała salon w nowym mieszkaniu. To zupełne przeciwieństwo tego, jak mieszkała wcześniej

Dorota Szelągowska karierę w show-biznesie zaczynała, będąc jeszcze nastolatką. Na przestrzeni lat jej kariera mocno się rozpędziła. Na antenie TVP, gdzie prowadziła między innymi Pytanie na śniadanie, a z czasem związała się z komercyjnym nadawcą. Na antenie TVN w końcu mogła połączyć pracę z pasją. Nie od dzisiaj wiadomo, że ma smykałkę do urządzania wnętrz i potrafi z niepozornych czterech kątów stworzyć naprawdę przytulne miejsca.

Wiele razy udowadniała, że niektóre metamorfozy nie wymagają wielkich finansowych nakładów. Dorocie, dzięki programom, które prowadzi, udało się urządzić mieszkania i domy wielu Polaków. Jakiś czas temu sama zdecydowała się przejść wielką zmianę. Nie chodzi tutaj o miejsce, w którym mieszka, ale o jej ciało. Ostro wzięła się za siebie, a efekty widać gołym okiem.

Gwiazda ma za sobą już trzy rozwody. Doczekała się też dwojga dzieci. Jej syn Antoni jest już dorosły, a w tym roku skończy 22 lat. Jej córeczka Wanda niedługo będzie obchodziła 5. urodziny. Dorota nie ma szczęścia w miłości, ale zdecydowanie nie można narzekać na brak pracy i pomysłów na metamorfozy. Programy o wnętrzach, które prowadzi nieustannie przyciągają przed telewizory całe tłumy widzów, którzy chętnie podpatrują, jak w łatwy sposób sprawić, by ich dom nabrał nowego blasku.

W ostatnim czasie gwiazda była pochłonięta życiem prywatnym i przeprowadzką. Niedawno wyznała na Instagramie, że zmienia miejsce zamieszkania. Poprzednie po wielu zmianach w życiu zdawało się już do niej nie pasować. Postawiła na dużo skromniejsze i bardziej przytulne wnętrza. Tuż po przeprowadzce pokazała fanom nowy salon.

Dorota postawiła na minimalistyczne wykończenie, drewno i jasne dodatki. Ściany w jej salonie pomalowane są na beżowo. Idealnie kontrastują zatem z ciemnymi drewnianymi meblami. W niewielkim pokoju znalazły się też jasne sofy i tkany dywan w podobnym kolorze. Okna zasłaniają kotary w kolorze butelkowej zieleni. We wnętrzu nie zabrakło ogromu książek i dużej zielonej rośliny.

Internautom zdecydowanie spodobał się styl, w jakim Dorota urządziła swoje gniazdko.

Trzeba przyznać, że salon Doroty w nowym mieszkaniu znacznie różni się od tego, jak mieszkała wcześniej. Zdjęcia przypominamy w naszej galerii.