Dorota Szelągowska ma nowy plan na życie. Wiadomo, czym będzie się zajmować gdy skończy z remontami
Dorota Szelągowska zapracowała sobie na miano jednej z popularniejszych polskich dekoratorek. Od wielu lat prowadzi programy, które stanowią źródło inspiracji dla setek Polaków, a samej gwieździe przyniosły olbrzymią popularność. Chociaż przeprowadziła sporo metamorfoz, nie wszystkim się one podobają.
Dekoratorka w wywiadzie dla Gali powiedziała, że bohaterom jednego z odcinków nie do końca przypadł efekt jej prac. Pomimo że potem zmienili zdanie, niesmak pozostał:
Raz na kilkaset programów, które już zrobiliśmy, rzeczywiście była sytuacja, gdzie bohaterom nie do końca spodobał się remont. Potem co prawda zmienili zdanie, ale dla nas to był straszny policzek. Chodziliśmy do tyłu przez dwa tygodnie, bo ten finał i ta radość u ludzi to jest tak naprawdę paliwo napędowe na kolejne remonty.
Szelągowska dodała, że ma nadzieję, iż taka sytuacja się więcej nie powtórzy. Szczególnie że zarówno ona, jak i członkowie ekipy robią co w ich mocy, by projekt jak najlepiej spełnił oczekiwania właściciela danego mieszkania.
Dorota Szelągowska ma plan na emeryturę. Jaki?
Dorota Szelągowska podróżuje po całej Polsce, gdzie odwiedza mnóstwo ciekawych miejsc. Spotyka się z uczestnikami programu Totalne remonty Szelągowskiej i sprawia, że ich domy zmieniają się nie do poznania.
Niedawno wybrała się do kaszubskiej wsi Barwik. To właśnie tam miała okazję wyprowadzić na spacer alpaki, o czym poinformowała na Instagramie. Dodała zdjęcie, które podpisała:
Dzisiaj spełniło się jedno z moich marzeń - ALPAKI - spacer, karmienie, tulenie (choć trzeba to robić podstępem :)) Cudowne miejsce, szczęśliwe zwierzęta.
W dalszej części wpisu Dorota Szelągowska zażartowała, że już wie, co będzie robić na emeryturze:
Wiem, co będę robić na emeryturze. Jestem totalnie zakochana.
Internauci zachwycali się wpisem i deklarowali, że jeśli rzeczywiście Szelągowska zdecyduje się zajmować zwierzętami, chętnie ją odwiedzą. Życie na gorąco podaje, że dekoratorka miałaby do tego świetne warunki. Kilka lat temu kupiła siedlisko z ponad 100-letnim domem na Warmii. Stworzyła tam swój azyl i spędza w nim sporo czasu:
W ostatnich miesiącach mieszkała na wsi więcej niż w Warszawie, uciekając przed pandemicznymi obostrzeniami - podaje tygodnik.
Na ten moment nie zanosi się jednak, by Dorota w najbliższym czasie wybierała się na emeryturę.
