Doda wykluczyła z diety wiele składników. Oto tajemnica jej sylwetki. Każdy może taką mieć?
Doda na początku swojej kariery ostro imprezowała. Znana była z tego, że nie miała hamulców i nie stroniła od alkoholu. To się zmieniło, gdy organizm dał jej znać, że trzeba o niego zadbać. Jak teraz imprezuje Doda i co stanowi podstawę jej diety?
29.12.2023 16:26
Doda skończyła z imprezowaniem
Trzeba przyznać, że wokalistka jest jedną z najbardziej zapracowanych artystek w Polsce. Nagrywa piosenki, teledyski, a także koncertuje. Jej ostatnia trasa koncertowa była niezwykłym show, planowanym przez sztab ludzi. Dlatego gwiazda nie ma nawet chwili na imprezowanie jak dawniej. Doszła też do wniosku, że zupełnie jej to nie służy.
Wiadomo, że każdy etap w życiu wiąże się ze swoimi prawami i szaleństwami, więc też zamknęłam etap imprezowania bardzo hucznie i z wielkimi rekordami, ale od wielu lat alkohol piję raz na trzy, cztery miesiące - wyznała Doda w rozmowie ze "Zdrowie Poradnik".
To nie jedyne wyrzeczenia piosenkarki.
Nie lubię słodyczy, jem bardzo zdrowo, nie jem fast foodów, nie piję jakiś słodkich, gazowanych rzeczy.
Restrykcyjna dieta Dody
Niedawno sylwetka wokalistki znów przeszła metamorfozę. Gwiazda jest jeszcze bardziej szczupła niż wcześniej, co zauważyli jej fani. Okazuje się, że za tą zmianą stoi nowa dieta Dody.
Okazuje się, że celebrytka, poza niezdrowymi fast foodami, słodyczami i alkoholem, wyrzuciła z diety także gluten i słone przekąski. Postawiła za to na ryby i zdrowe tłuszcze, które pomagają jej zadbać o figurę.
Sylwetkę moim zdaniem w 70 proc. robi dobre jedzenie. Później oczywiście sport. Sen też jest bardzo istotny, ale wiadomo, że młodzież musi się wyszumieć. Lata młodości są od tego, żeby imprezować i wiedzieć później, czego nie powinno się robić. Mnie imprezowy styl życia lata temu się znudził. Wiem jednak, że każdy wiek ma swoje prawa. W życiu każdego przychodzi taki czas, kiedy trzeba się skupić na swoim zdrowiu. Wtedy koniecznie trzeba wyrzucić do kosza złe nawyki imprezowo-alkoholowe - przekazała reporterowi "Faktu".
Utrzymalibyście tak restrykcyjną dietę?
