To dlatego naprawdę Sting odwołał występ na Wiktorach? Najnowszy komunikat rzuca nowe światło

Wiktory to konkurs zainicjowany przez Józefa Węgrzyna w 1985 roku. Gala transmitowana była na antenie Telewizji Polskiej, jednak mimo sporego zainteresowania, w 2016 toku podjęto decyzję o jej zawieszeniu. Twórca plebiscytu przyznał, że spowodowane było to problemami z TVP.

Ostatnio przedsiębiorstwo Węgrzyna ogłosiło, że wydarzenie wróci na ekrany. 31 marca o godzinie 20:10 w TVP odbędzie się 31. gala wręczenia statuetek.

Minęło ponad 30 lat od wręczenia pierwszych Wiktorów na gali Pałacu Na Wodzie w Łazienkach Królewskich. W tym czasie odbyło się trzydzieści edycji tej wyjątkowej nagrody, a Wiktora otrzymało niemal 300 niezwykłych Polaków – wielkich osobowości z różnych dziedzin życia. Do tej pory statuetki Wiktora otrzymali m.in. tak wybitni Polacy jak papież Jan Paweł II, prezydent Lech Wałęsa, pierwsza dama Maria Kaczyńska, reżyserka Agnieszka Holland oraz laureaci Oskarów Andrzej Wajda i Paweł Pawlikowski, kompozytor Krzysztof Penderecki, mistrz olimpijski Adam Małysz czy mistrzyni olimpijska Justyna Kowalczyk.

Podczas gali mieli wystąpić wybitni artyści. Jednym z nich był Sting, który na kilka dni przed wydarzeniem odwołał swój udział.

Dlaczego Sting nie wystąpi na gali Wiktory?

Muzyk od początku musiał stawić czoła krytyce gwiazd, które zachęcały go do tego, by zrezygnował z występu. Długo nie trzeba było czekać na decyzję. Universal Music Polska wydało oświadczenie, w którym napisano:

Sting nie wystąpi na gali rozdania Wiktorów 31 marca, wbrew wcześniejszym planom. Sting koncentruje się na wyczekiwanej przez fanów trasie koncertowej „My Songs”, przełożonej z powodu pandemii, oraz premierze singla charytatywnego „Russians (Guitar/Cello Version)”, z którego zysk netto wesprze organizację charytatywną Help Ukraine Center. Środki zostaną przekazane poprzez niemiecką fundację charytatywną Ernst Prost „People For Peace – Peace for People”.

Można jednak przypuszczać, że nie trasa koncertowa jest bezpośrednią przyczyną odwołania występu. Na oficjalnym profilu artysty w poniedziałkowy wieczór udostępniono komunikat, w którym poinformowano, że u kilku osób z nim współpracujących wykryto zakażenie koronawirusem. W związku z tym wszystkie wydarzenia do 1 kwietnia zostały odwołane.

W związku z otrzymaniem pozytywnych wyników COVID-19 przez członków grupy biorącej udział w trasie Sting’s My Songs Tour, z przykrością ogłaszamy, że koncert wcześniej zaplanowany na dzisiejszy wieczór (28 marca) w Lipsku, a następnie występy w Luksemburgu (29 marca), Hamburgu (30 marca) i Dijon (1 kwiecień) zostają przełożone. Fani proszeni są o zatrzymanie biletów w oczekiwaniu na informacje o nadchodzących przełożonych koncertach. Przepraszamy za niedogodności. W tej chwili nie ma to wpływu na dodatkowe daty pokazów.

View this post on Instagram

A post shared by STING (@theofficialsting)

Na tę chwilę nie wiadomo, czy Sting także otrzymał pozytywny wynik testu. Miejmy nadzieję, że jest cały i zdrowy.

Liczyliście na to, że weźmie udział w gali rozdania Wiktorów?

Na temat odwołanego koncertu Stinga w rozmowie z reporterką Jastrząb Post wypowiedziała się także Edyta Górniak. Nie ukrywa, że ją to zszokowało.

Jestem w szoku. Muzyka, to jest ta przestrzeń, która łagodzi obyczaje. Tak było zawsze. Muzyka jednoczy, pozwala rozumieć wiele trudnych emocji. Ma taką niezwykłą potęgę, że potrafi uzdrawiać i naprawdę potrafi łagodzić te konflikty. Język muzyki, sztuki jest neutralny, trochę bezbronny. Nie wydaje mi się, że to powinno być połączone z polityką. Ja też słyszałam różne zarzuty jeśli chodzi o moją współpracę z różnymi telewizjami. Ja pracuję ze wszystkim ludźmi, ze wszystkim telewizjami, ze wszystkimi radiami. Nie neguję żadnej z nich, bo wszędzie jest człowiek. Dla mnie każdy człowiek liczy się tak samo, pod warunkiem, że nie będzie świadomie robił komuś krzywdy. Nigdy nie wezmę udziału w okoliczności, która namawia do agresji.

Poniżej możecie wysłuchać całej wypowiedzi.