„Oni się nie rozstaną”. Za walką Meghan i Harry’ego o małżeństwo stoją traumatyczne wydarzenia z przeszłości

Po pięciu latach małżeństwa Meghan i Harry’ego nastąpiły konflikty rodzinne, żałoba, zwroty w karierze pary i ich nowy start w Ameryce.

Od jakiegoś czasu jednak media spekulują, że Sussexowie jednak  nie unieśli presji i zamierzają się rozstać, a być może już są w separacji. Oni jednak ignorują plotki. Są zdeterminowani bardziej niż kiedykolwiek, aby odnieść sukces w swoim małżeństwie i życiu w Ameryce. Powodów jest wiele, ale jeden najważniejszy.

Dlaczego Meghan i Harry się nie rozstaną?

Meghan i Harry zawsze okazywali sobie czułość i wsparcie, nawet wówczas, gdy reprezentowali jeszcze rodzinę królewską. Nie zważali na protokół pod tym względem i uchodzili na zakochanych.

Od jakiegoś czasu jednak prasa donosi o kryzysie w związku Sussexów. Nagromadziło im się problemów i wielu uważa, że nie zdołają z nich wybrnąć ramię w ramię.

Tymczasem OK! podaje, że Meghan i Harry milczą, bo nie zamierzają się rozstawać. Źródło magazynu podkreśla, że największy wpływ na to ma przeszłość pary.

Małżeństwo Sussexów jest w porządku – podkreśla źródło OK! – Doniesienia o separacji wynikały z samotnej podróży Harry’ego do Afryki, ale to podróż służbowa. To nie jest oznaką kłopotów w ich małżeństwie.

I dodaje.

Nawet gdyby były trudności, Harry chciałby je pokonać za wszelką cenę. Zainwestował tak dużo czasu w ich związek i uwielbia swoją rodzinę. Pochodząc z rozbitej rodziny, jest to dla niego dodatkowa motywacja, by utrzymać rodzinę razem.

Królewski ekspert Richard Fitzwilliams zgadza się z informatorem OK!:

Fakt, że oboje pochodzą z rozbitych domów, jest bardzo znaczącą i kluczową częścią małżeństwa Harry’ego i Meghan. Para powiedziała, że emocjonalne skutki rozwodów rodziców połączyły ich na początku ich związku.

W serialu dokumentalnym Netflixa o Harrym i Meghan małżonkowie ujawnili, że mają wspólną ambicję, by nie powtarzać tych samych błędów, które popełnili ich rodzice. Tak więc oboje pracują nad związkiem i są silnie zmotywowani, żeby ich rodzina była pełna.

Czas pokaże. Ale myślę, że na razie będą walczyć zębami i pazurami, aby pozostać razem. Chcą, aby ich dzieci miały stabilizację i same nie pochodziły z rozbitej rodziny – kończy informator OK!.

Życzymy szczęścia.