NewsyŚlub Meghan Markle z księciem Harrym za pasem, a na królewskim dworze wciąż nowe afery! Przyszły pan młody złamał protokół!

Ślub Meghan Markle z księciem Harrym za pasem, a na królewskim dworze wciąż nowe afery! Przyszły pan młody złamał protokół!

książe harry wieczór kawalerski, książę william
książe harry wieczór kawalerski, książę william
Zuza Maciejewska
28.04.2018 06:00

Kolejny ślub w rodzinie królewskiej zbliża się wielkimi krokami. 19 mają sakramentalne „tak” w kaplicy św. Jerzego w Zamku Windsor wypowiedzą książę Harry i Meghan Markle. Ślub coraz bliżej, a świat obiegają coraz to nowe informacje. Wczoraj ogłoszono świadka księcia. Jego drużbą będzie książę William.

Wybór wydaje się być nieprzypadkowy. Jak wiadomo książę William i Harry utrzymują bliskie relacje, a w 2011 roku to właśnie Harry był drużbą starszego brata na ślubie z Catherine Middelton. W oficjalnym oświadczeniu czytamy, że:

Książę Harry poprosił swojego brata, księcia Cambridge, żeby był jego świadkiem na ślubie z panną Meghan Markle. Książę Cambridge czuł się zaszczycony tym pytaniem i nie może się doczekać, aż będzie mógł wspierać swojego brata w St George’s Chapel w Windsorze 19 maja.

Okazuje się, że rola świadka nie jest wpisana w królewskim protokole. To wbrew tradycji, która głosi także, że rolę świadka powinna pełnić panna lub kawaler, którym książę William z pewnością nie jest.

Prawdopodobnie także Meghan Markle wyłamie się z tradycji. Mówi się o tym, ze będzie towarzyszyć jej Jessica Mulroney, która podobnie jak książę William, ma trójkę dzieci.

  • Książę William i książę Harry na ślubie Pippy Middleton
  • 90. urodziny królowej Elżbiety II - książę Harry, księżna Kate i książę William
  • ons.pl
  • Książę William nie nosi ślubnej obrączki
  • Książę William organizuje wieczór kawalerski dla księcia Harry'ego
  • Książę Harry i książę William na premierze filmu Gwiezdne Wojny
  • Książę Harry i książę William na premierze filmu Gwiezdne Wojny
[1/7] Książę William i książę Harry na ślubie Pippy Middleton
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także