NewsyTo nie był przypadek. Już wiadomo, dlaczego Kora została pochowana 8 sierpnia

To nie był przypadek. Już wiadomo, dlaczego Kora została pochowana 8 sierpnia

Kora pogrzeb data
Kora pogrzeb data
Zuza Maciejewska
11.08.2018 14:40, aktualizacja: 11.08.2018 22:18

Śmierć Kory wstrząsnęła polskim show-biznesem. Chociaż wiele osób zdawało sobie sprawę z tego, że piosenkarka zmagała się z chorobą, mało kto spodziewał się, że pokona ją ona tak szybko. Zgodnie z życzeniem gwiazdy, w minioną środę pochowano ją podczas świeckiej ceremonii. Okazuje się jednak, że data ta nie była przypadkowa.

Olga została pochowana 08.08.2018 roku, dwa miesiące po swoich urodzinach, które przypadały 8 czerwca. Okazuje się, że data ta nie jest zwyczajna. Ósemka w numerologii oznacza nieskończoność i wierność odradzania się. To także znak doskonałości.

Czy artystka była świadoma znaczenia tej liczby? Można mieć takie wrażenie. Zwłaszcza, że numer ten jest związany jest z symbolem węża, a jak się okazuje to on towarzyszył piosenkarce i widniał w ostatnim wpisie opublikowanym obok jej zdjęcia z urodzin.

Kora zmarła nad ranem 28 lipca, chwilę po całkowitym zaćmieniu księżyca. Astrologicznie zjawisko to jest oznaką zmian i rewolucji. Dorota Osińska uważa, że "piosenkarka nie mogła znaleźć lepszego momentu by odjeść":

Kora wyfrunęła z klatki. Nie bała się śmierci. Po prostu źle się czuła w swoim ciele. Pragnęła wolności. Nie odeszła jednak po to, żeby sprawić sprawić swoim bliskim przykrość. Chciała być wolna. Nie wybrała jednak śmierci, tylko wybrała wolność. Kora była świadoma liczb w swoim życiu. Inkarnowała w serce. Chciała czuć i kochać do bólu. Przyszła na świat po to, żeby kochać i żyć – przyznała Osińska w rozmowie z Fakt.

Przypomnijmy, że Kora na nowotwór zaczęła chorować pięć lat temu. Podobno w chwili, kiedy usłyszała diagnozę, wiedziała że musi wykorzystać swój czas, bo wierzyła, że kiedyś nadejdzie moment przejścia:

Nigdy nie dbała o swoje zdrowie. Można to zauważyć po jej trybie życia. Choroba jednak bardzo ją ograniczała. Ciężko jej było we własnym ciele. Nie mogła go w pełni wykorzystać do celów, dla których została stworzona – twierdzi Osińska.

Data pogrzebu Kory 8.08.08 również nie jest przypadkowa. Ósemka – symbol nieskończoności – pełniła ogromną rolę w jej życiu i jak widać pojawiała się w jej życiu regularnie. Mamy nadzieję, że pamięć o artystce i jej twórczości także będzie nieskończona. Jak liczba, która jej towarzyszyła.

  • Kora i Ramona
  • Kora i Marek Jackowski
  • Kora z synem Mateuszem na okładce Przekroju – 26 maja 1974 roku
  • Kora - grób na warszawskich Powązkach
  • Pogrzeb Kory - rodzina żegna artystkę
  • Kora i Ramona
  • Kora i Ramona
  • Traumatyczna młodość Olgi Sipowicz
  • Kora i Krzysztof Gojdź byli przyjaciółmi
  • Kora i Marek Jackowski
  • Pogrzeb Kory - rodzina żegna artystkę
  • Kora z wnukiem
  • Kora i Ramona
[1/13] Kora i Ramona
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także