Ariana Grande zdradza prawdziwy powód odwołania koncertu w Polsce. Dobrze, że to się tylko tak skończyło
Ariana Grande zadebiutowała w 2008 roku. Swój talent wokalny prezentowała w telewizyjnych musicalach dla dzieci. Prawdziwą popularność przyniósł jej debiutancki album Yours Truly, który ukazał się w 2013 roku. Grande ma na swoim koncie wiele hitów, które podbijały listy przebojów. Ustanowiła mnóstwo muzycznych rekordów. Jest inspiracją dla młodych artystów, także na polskim rynku muzycznym. Przykładem jest Roksana Węgiel, która bardzo często inspiruje się jej strojami oraz fryzurami.
Słodka amerykanka ma fanów na całym świecie. Nic więc dziwnego, że jej trasy koncertowe obejmują niemal cały glob. Niestety polscy fani nie doczekali się występu swojej idolki. Odwołano trzy koncerty 28-latki w naszym kraju. Dziś dowiedzieliśmy się, co było tego powodem.
Ariana Grande odwołała koncerty w Polsce
Daty: 31 maja oraz 1 czerwca 2017 roku, fani Ariany Grande zapamiętają na zawsze. Wtedy mieli spotkać swoją idolkę twarzą w twarz i na żywo przeżyć widowiskowe show. Gwiazda w ramach trasy Dangerous Woman Tour miała zagrać dla fanów w Łodzi. Na tydzień przed poinformowano o odwołaniu obu koncertów. Powodem był zamach podczas jej show w Manchesterze. W wyniku eksplozji zmarły 23 osoby, a ponad setka została rannych.
Jesteśmy głęboko zasmuceni tą bezsensowną tragedią, a nasze serca i myśli są z tymi, których dotknęło to tragiczne zdarzenie. Z uwagi na tragiczne wydarzenia w Manchesterze, trasa koncertowa Ariany Grande „Dangerous Woman” zostaje zawieszona do czasu, gdy uda się ocenić sytuację i oddać należny szacunek - poinformowano w oficjalnym oświadczeniu.
Ariana Grande zdradza prawdziwy powód odwołanego koncertu
Ariana Grande miała zawitać do Polski dwa lata później. Tym razem występ miał odbyć się w Krakowie w ramach Sweetener World Tour. Show również zostało odwołane. Fani nie ukrywali niezadowolenia faktem, że był to jedyny koncert, który się nie odbył podczas tej trasy. Oficjalnym powodem były problemy osobiste. Niestety to nie przekonało polskich fanów, którzy zasypali artystkę komentarzami. Gwiazda odniosła się wtedy do sprawy:
Staraliśmy się przełożyć wszystkie koncerty, lecz, niestety, dostępność hali nie zgadzała się z naszym harmonogramem. Liczę na Waszą wyrozumiałość i wysłuchanie mnie... Kocham Was... Próbowałam przenieść to wiele razy, zajmowano się tym całymi tygodniami. Przysięgam Wam, że czuje się okropnie. Proszę, zrozumcie to.
Nie znano jednak wtedy konkretnego powodu niedyspozycyjności Ariany. W niedawnym podcaście piosenkarka wróciła do tematu odwołanego koncertu w Polsce. Wyznała, że zmagała się wtedy z chorobą:
Chorowałam przez 4 miesiące, gdy byłam w trasie Sweetener World Tour. Udało się odwołać tylko jeden lub dwa koncerty, a przez resztę miesięcy byłam albo zdrowa, albo w takiej kondycji, która mimo choroby, umożliwiała mi występowanie.
Rozgoryczeni fani snuli domysły, że Ariana odwołała koncert ze względu na rocznicę ze swoim partnerem. Myślicie, że gdyby wtedy wokalistka opowiedziała o tym, to nie spotkałaby się z takim hejtem?
