Nie żyje 40‑letni muzyk. Został brutalnie zamordowany przez złodzieja

Nie żyje Dave Deporis. Amerykański muzyk zginął 9 sierpnia w tragicznym wypadku.

Z raportu policji dowiadujemy się, że gdy Dave siedział w ogródku jednej z kawiarni ze swoim laptopem, podbiegł do niego mężczyzna, który ukradł sprzęt, a następnie wsiadł do czerwonego SUV-a. Deporis ruszył w pościg i gdy złapał się tyłu auta, złodziej nie zwolnił ciągnąc go za sobą. Zmasakrowane ciało muzyka zostawił na poboczu, gdy zobaczył, że ten nie żyje.

Podejrzanego na razie nie udało się zatrzymać. Nie ustalono także jego tożsamości.

Dave Deporis pracował nad debiutancką płytą. Na skradzionym laptopie znajdowały się piosenki, które wkrótce miały trafić na album. Jednym z jego największych przebojów jest utwór Swan King in the Snow.

Artysta miał 40 lat.