NewsyDariusz K. jechał z prędkością 85 km/h. "Wiadomo, że kierowca próbował hamować"

Dariusz K. jechał z prędkością 85 km/h. "Wiadomo, że kierowca próbował hamować"

Dariusz K. jechał z prędkością 85 km/h. "Wiadomo, że kierowca próbował hamować"
Michał Gołębiowski
17.07.2014 14:33, aktualizacja: 17.07.2014 20:39

Dozwolona prędkość jazdy w tym miejscu to 50 km/h.

Śmiem twierdzić, że jeżeli wskazówka prędkościomierza zatrzymała się na 85 km/godz., to jest w 100 proc. pewne, że kierowca jechał z niedozwoloną prędkością i niezgodnie ze wskazaniem znaków drogowych. I jest duże prawdopodobieństwo, że jechał szybciej niż 85 km/godz. Jadąc nawet 85 km/godz. w ciągu sekundy pokonał ok. 23 metrów – powiedział mł. insp. Marek Konkolewski, z Biura Ruchu Drogowego KGP.

Obecna partnerka oskarżonego bardzo przeżywa całą sprawę (zobacz: Dariusz K. w ramionach ukochanej. Izabela nie wytrzymała i zasłabła! Jest pod opieką lekarzy) i nic w tym dziwnego, przecież mają 3-letnią córkę Leię. Gazeta Fakt podała informacje, że nie tylko partnerka oskarżonego potrzebuje wsparcia lekarzy. Ojciec Dariusza K. na wieść o wypadku syna zasłabł i zabrało go pogotowie ratunkowe. Rodzinie oskarżonego wsparcia udzieliła była żona Dariusza K., Edyta Górniak (zobacz: Edyta Górniak: Apeluję o okazanie szacunku dla rodziny Darka. Takiej wypowiedzi nikt się nie spodziewał! oraz Edyta Górniak wydała oświadczenie w sprawie wypadku Dariusza K. Powiedziała Allanowi prawdę o wypadku ojca!).

Fotografia: AKPA
Fotografia: AKPA
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także