Danuta Martyniuk zaprosiła na święta byłą żonę Daniela z wnuczką. Ze smutkiem komentuje reakcję Eweliny
Daniel Martyniuk w tym roku rozwiódł się z żoną, Eweliną, z którą ma córkę, Laurę. Syn króla disco-polo przez pewien czas chętnie rozmawiał z tabloidami, odsłaniając kulisy rodzinnego konfliktu. Gdy dotarło do niego, że robi źle, publicznie przeprosił byłą żonę. Obiecał też, że nie będzie ujawniał sekretów z ich życia prywatnego:
Nie udało nam się małżeństwo, ale mam nadzieję, że kiedy wyjaśnimy sobie pewne sprawy, będziemy mogli przynajmniej się przyjaźnić. W końcu przeżyliśmy razem z Eweliną kilka pięknych chwil. Zależy nam obojgu, żeby Laura dorastała w spokoju i miłości. Dołożę wszelkich starań, by niczego jej nie brakowało.
Danuta Martyniuk o Świętach Bożego Narodzenia. Nie spotka się z wnuczką?
Daniel dotrzymał danego słowa. Nie tylko przestał wypowiadać się na temat byłej żony, ale także niedawno zobaczył się z córką, o czym poinformował w social mediach. Pokazał zdjęcie Laury, a przy okazji zaprezentował zabawki, jakie kupił dla dziewczynki.
Czy wkrótce ponownie spotka się z dzieckiem i razem z nim oraz z jego dziadkami spędzą Święta Bożego Narodzenia? Danuta Martyniuk skomentowała to w rozmowie z Na żywo. Mówi, że niestety wciąż nie ma co do tego pewności:
Nie ma nic dziwnego w tym, że chcielibyśmy być w święta z malutką i jedynakiem. Nie wiemy, czy tak będzie — komentuje ze smutkiem żona lidera grupy Akcent.
Po rozwodzie Daniela i Eweliny Laura przebywa pod opieką mamy w Rusocicach. Wnuczkę dzieli od dziadków około 400 kilometrów. Przypomnijmy, że Danuta Martyniuk już dawno deklarowała, że chciałaby się zaopiekować bobaskiem:
Chciałabym zabierać Laurę do nas, by wiedziała, że jest kochana — podkreślała Martyniuk w jednym z wywiadów.
W tej kwestii ostateczny głos ma jednak matka dziewczynki. Czy pozwoli, by Martyniukowie spędzili z wnuczką Święta Bożego Narodzenia? O tym wkrótce się przekonamy.
