Dagmara Kaźmierska zachwala usługi przystojnego Egipcjanina. Robił z nią takie rzeczy, że aż się zawstydziła. „Fruwałam w powietrzu”

Dagmara Kaźmierska to celebrytka, która szturmem wkroczyła do show-biznesu. Wszystko dzięki reality show Królowe życia. Bez żadnych obaw wypuściła kamery do domu i zdradziła nawet największe tajemnice. Nie ukrywała kryminalnej przeszłości i udowodniła, że można odbić się od dna i wyjść na prostą. Obecnie prowadzi butik odzieżowy, a ostatnio nawet poszukiwała pracownicy.

Ulubienica widzów inwestuje też za granicą i tam rozwija kolejne biznesy. W zeszłym roku pochwaliła się tym, że kupiła jacht, który od razu zaczęła wynajmować przebywającym w Egipcie turystom. Całkiem niedawno ogłosiła, że nabyła też apartament z pięknym widokiem, który zamierza wynajmować.

Gwiazda reality show jak najczęściej stara się bywać w Egipcie i doglądać swoich biznesów. Niedawno również spakowała walizki i udała się do kurortu, ale pozwoliła sobie na chwilę przyjemności.

Dagmara Kaźmierska zachwala przystojniaka

Dagmara to jednak z tych kobiet, które wyróżniają się wizerunkiem. Zawsze dba o makijaż i niebanalne stroje. Zdecydowanie lubi wyróżniać się z tłumu. Uwielbia kolory, drogie marki i błyskotki. Wiadomo, że mężczyźni mają do niej słabość, ale jak na razie pozostaje singielką.

Celebrytka aktualnie przebywa w Egipcie, gdzie nie tylko pracuje, ale też korzysta ze wszelkich dobrodziejstw. Postanowiła wybrać się na masaż

Jestem teraz w Readseazon z Amirem, ale Mirek mówimy na niego. Posłuchajcie, tak jak on robi masaż, taki jak on jest rehabilitant, co on zrobił dzisiaj ze starą babcią, to ja wam nie chce mówić, ja w powietrzu fruwałam. Aż wstyd się przyznać. Naprawdę kozak. On ma ręce, które leczą – zachwalała prystojniaka.

Jak widać Dagmara nieustannie dba o swoje ciało, które kilka lat temu mocno ucierpiało w wypadku samochodowym, po którym na nowo uczyła się chodzić. Masaż limfatyczny okazał się dla celebrytki wybawieniem.

Dagmara Kaźmierska jest w szpitalu

Dagmara Kaźmierska nadal cierpi po wypadku samochodowym

Dagmara po wypadku długo przebywała w szpitalu, a później na nowo uczyła się chodzić. Nie straciła jednak zapału i nie poddała się traumie. Dzięki wielkiej determinacji mogła znowu wrócić do pracy i pojawiać się na ekranie. Fani trzymali za nią kciuki i bardzo kibicowali w walce o zdrowie. Niestety życie celebrytki nie jest już takie jak wcześniej. W rozmowie z serwisem DDTVN zdradziła, że nadal odczuwa potworny ból.

Ból jest niesamowity, bo po godzinie nawet na płaskich butach dostaję zawirowań. Muszę mieć gąbkę i miękką podeszwę – na zwykłych klapkach chodzę pół godziny, bo czuję się, jakby ktoś mi młotem uderzał. Mało to, cały czas mam w głowie, że muszę ubrać kiedyś moje szpilki. Czy je ubiorę? Nie wiem, zobaczymy. Jestem twardziel i się nie poddaję – zdradziła Dagmara.