NewsyDo czego zdolni są paparazzi?

Do czego zdolni są paparazzi?

Do czego zdolni są paparazzi?
Ewelina Buchnajzer
21.09.2014 09:35

Powstały zdjęcia, na których widać umierającego...

Wyznania hieny. Jak to się robi w brukowcu - to książka Piotra Mieśnika, który był redaktorem Faktu i przed 7 lat pracował w dziale krajowym. Postanowił napisać książkę i zdradzić w niej jak wygląda praca w tabloidzie.

Przytacza historię wielu zdjęć, za które gazeta potrafiła zapłacić po kilkanaście tysięcy ich autorowi.

Zdarzały się złote strzały przynoszące paparazzim albo nawet zwykłym czytelnikom, którzy przez przypadek zrobili zdjęcie na przykład gwieździe na wakacjach (taka powiedzmy Justyna Steczkowska opalająca się topless na plaży w Turcji), kwoty rzędu nawet pięćdziesięciu tysięcy złotych - wspomina.

Jednak największym szokiem jest wyznanie paparazzi, że powstały zdjęcia leżącego w szpitalu, umierającego na raka Czesława Niemena, ale na szczęście ich nie opublikowano.

Wprawdzie tych zdjęć nigdy nie zobaczyliście, ale powstały. Są gdzieś na dnie szuflady redaktora naczelnego, w jakimś zapomnianym, ukrytym folderze na twardym dysku. Po co je zrobiono? Licho raczy wiedzieć. Żeby pokazać, że można? Że nie ma "nie da się"? A może już stały na stronach i w ostatniej chwili spadły z łamów, bo zainterweniował ktoś z góry, z władz koncernu? "Dostałem za nie dwadzieścia tysięcy złotych, to był mój najlepszy strzał" - chwalił mi się kiedyś autor tych zdjęć.

My jesteśmy w szoku, a Wy?

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także