Meghan Markle i książę Harry idealnie trafili w wybredne gusta gości VIP! Obdarowali ich niezwykłym królewskim prezentem!
19 maja bez wątpienia przejdzie do historii – to właśnie tego dnia modernistyczna bajka o zwykłej dziewczynie zakochującej się w księciu znalazła swój szczęśliwy koniec przed ołtarzem. Meghan Markle i książę Harry, którzy dzięki hojności królowej Elżbiety II znani są teraz jako książę i księżna Sussex, wzięli ślub w kaplicy św. Jerzego na zamku w Windsorze. Na ceremonii obecnych było około 200 osób – przyjaciele, znajomi, członkowie rodziny królewskiej. Wszyscy ważni ludzie zgromadzeni w jednym miejscu.
Para od początku zaznaczała, że nie chce prezentów, zamiast tego prosili o datki na fundacje charytatywne, które wspierają. Nie oznacza to jednak, że nie pomyśleli o swoich gościach i sami czegoś im nie dali. Wesele dopięte było na ostatni guzik: ciepłe i zimne dania, desery, alkohol, obłędny tort, występy zaproszonych muzyków i... kapcie na obolałe nogi.
To nie żart. Podczas przyjęcia panie, które spędziły niemal trzy godziny na nabożeństwie, a później musiały wrócić do zamku na przyjęcie, mogły zamienić szpilki na wygodne, puchate kapcie ze specjalnym emblematem.
Trzeba przyznać, że naprawdę pomyśleli o każdym szczególe. Pamiętali o uczczeniu księżnej Diany, o zaangażowaniu najmłodszych, o uczczeniu korzeni zarówno Meghan, jak i Harry'ego... oraz o zmęczonych i obolałych stopach! Zdecydowanie to był ślub roku.