Chris Hemsworth zawiesza karierę. Filmowy Thor usłyszał przerażającą diagnozę. "Chcę pobyć z rodziną, póki mogę"
Chris Hemsworth to jedna z największych gwiazd Hollywood. Ogromną popularność przyniosła mu rola Thora w serii filmów Avengers. Aktor już jakiś czas temu przyznał, że rozważa pożegnanie się z kultową rolą, która dała mu rozgłos i uwielbienie fanów. Wówczas jego słowa złamały serca wielu osób. Wahał się z tą decyzją przez jakiś czas, ale okazuje się, że pojawiły się problemy, które raz na zawsze rozwiały wszelkie wątpliwości związane z kontynuacją kariery przed kamerami.
Na platformie streamingowej Disney + pojawił się serial dokumentalny Bez granic z Chrisem Hemsworthem. Aktor opowiedział w nim sporo o swoim życiu prywatnym. Podczas pracy nad kolejnymi odcinkami produkcji usłyszał druzgocącą diagnozę. W piątym odcinku serialu podzielił się z widzami tym, co odkryli lekarze. Niestety nie brzmi to dla niego dobrze.
Chris Hemsworth zawiesza karierę aktorską. Na co choruje?
Chris Hemsworth w serialu dokumentalnym Bez granic z Chrisem Hemsworthem podjął się wielu różnych wyzwań, które miały pomóc mu przełamać wszelkie lęki i ograniczenia, którymi się kieruje. Był wystawiany na różnego rodzaju próby. Wszystkim zadaniom, które postawiono przed filmowym Thorem, przyglądał się zespół ekspertów oceniających, jak wpływa to na długowieczność i komfort życia.
Niestety okazało się, że aktor po obojgu rodzicach odziedziczył gen APOE4, który bardzo podnosi ryzyko zachorowania na Alzheimera. Jedynie około 3% populacji jest obciążana taką kombinacją genów. Po emisji odcinka aktor udzielił wywiadu dla Vanity Fair, w którym opowiedział o tym, że ze względu na diagnozę zawiesza karierę.
To naprawdę wyzwoliło we mnie chęć wzięcia sobie wolnego. A skoro zakończyłem prace nad programem, kończę rzeczy, które już miałem zakontraktowane. Teraz, kiedy skończę wywiady, pojadę do domu i dobrze wypocznę. Pobędę z dziećmi i żoną - powiedział.
Pochodzący z Australii gwiazdor nie tylko chce aktualnie skupić się na rodzinie, ale też już teraz pracować na zapobieganiu objawom choroby.
Chcę pobyć z rodziną, póki mogę. Gdybym nie miał tej informacji, nie wprowadziłbym zmian (...). Jestem wdzięczny, że mam cały arsenał narzędzi, dzięki którym mogę się przygotować i zapobiegać rozwojowi choroby - dodał.
Z badań, które przeszedł, wynika, że jest niewielki procent szans na to, aby uniknął zachorowania. Pozostaje mieć nadzieję, że aktor znajdzie się w tej grupie. Jak na razie chce wykorzystać jak najpełniej czas u boku najbliższych.
