Julia Roberts, Orlando Bloom, Leonardo Di Caprio... Oto 10 gwiazd, które są na bakier z higieną. Oni nie czują potrzeby, żeby myć się codziennie

Julia Roberts, Orlando Bloom, Leonardo Di Caprio, czy Cameron Diaz... Między innymi właśnie te gwiazdy uważane są za najpiękniejszych i najseksowniejszych ludzi na świecie. Pozory jednak mylą i okazuje się, że wiele gwiazd Hollywood ma duży problem z zachowaniem odpowiedniej higieny. Z różnych powodów zrezygnowali z codziennych kąpieli, depilacji czy mycia zębów. Sprawdźcie, co ich do tego skłoniło.

Na początku roku Cameron Diaz podzieliła się z fanami nietypowym wyznaniem. Aktorka, która kilka lat temu zrezygnowała z kariery, zdradziła, że nie przykłada zbyt dużej wagi do swojego wyglądu. Gwiazda Hollywood przyznała szczerze, że myje twarz zaledwie dwa razy w miesiącu.

Leonardo Di Caprio znany jest z tego, że żyje zgodnie z ideą zero waste. Aktor znany z hitów światowego kina, takich jak Zjawa, Aviator czy Wilk z Wall Street przyznał, że kąpie się zaledwie kilka razy w tygodniu. Dezodorant natomiast traktuje jako środek pochodzenia nienaturalnego.

Swojego czasu w zagranicznych mediach pojawiły się zaskakujące informacje na temat Roberta Pattinsona. Koledzy z planu filmowego Zmierzchu mieli skarżyć się na jego nieprzyjemny, naturalny zapach. Aktor w jednym z wywiadów przyznał, że jego zdaniem mycie włosów nie ma żadnego sensu.

Jake Gyllenhal w rozmowie z amerykańskim Vanity Fair przyznał, że nie przepada za częstymi kąpielami. Aktor znany między innymi z roli boksera w Do utraty sił  nie widzi sensu w regularnym braniu prysznica. Gwiazdor zdobył się na szczere wyznanie, że jego zdaniem częste mycie nie jest konieczne.

Na bakier z utrzymaniem higieny jest również Matthew McConaughey. Aktor wyznał kiedyś, że lubi swój naturalny zapach, dlatego nie używa perfum. Przyznał również, że od wielu lat jest przeciwnikiem stosowania antyperspirantu.

Do grona miłośników kąpieli z pewnością nie należy również Taylor Swift. Piosenkarka w 2019 roku przyznała podczas jednego z wywiadów, że nie myje nóg pod prysznicem, choć je goli. Jej słowa wywołały niemałe kontrowersje, a fani gwiazdy byli zaskoczeni tym nietypowym wyznaniem.

Julia Roberts znana jest nie tylko z ról w kultowych produkcjach, ale również z ekologicznego stylu życia. Gwiazda Pretty Woman żyje w zgodzie z naturą i obsesyjnie oszczędza wodę, dlatego rzadko korzysta z wanny czy prysznica. Aktorka przyznała, że myje swoje włosy, dopiero gdy są brudne. Zdradziła również, że nie depiluje pach i nie używa dezodorantu.

Jessica Simpson słynie z długich blond włosów i zniewalającego uśmiechu. Okazuje się jednak, że gwiazda nie do końca dba o higienę swoich zębów. W jednym z wywiadów przyznała, że codziennie używa płynu do płukania jamy ustnej i nitki dentystycznej, ale zęby szczotkuje zaledwie trzy razy w tygodniu.

Kolejną gwiazdą, która nie przywiązuje zbyt dużej wagi do higieny osobistej jest Gwyneth Paltrow. Aktorka otwarcie mówi o tym, że nie używa dezodorantu, ponieważ boi się rakotwórczego działania aluminium zawartego w kosmetyku. Celebrytka powiedziała kiedyś, że "woli śmierdzieć, niż nie żyć".

Nasz ranking zamyka aktor znany z ról Legolasa w trylogii Władca Pierścieni, Willa Turnera w serii Piraci z Karaibów oraz Parysa w Troi - Orlando Bloom. Według plotek gwiazdor nawet przez kilka dni nie zmienia ubrań i nie dba o odpowiednią higienę.