Takiego zakończenia nikt się nie spodziewał. Bradley Cooper i Irina Shayk planują drugie dziecko?!

Irina Shayk i Bradley Cooper przez wielu byli uważani za jedną z najpiękniejszych par Hollywood. Wydawało się, że tworzą duet idealny. Owocem ich miłości jest córeczka Lea, a wszyscy ich fani już zacierali ręce, czekając na ślub zakochanych, spodziewając się spektakularnego wyglądu panny młodej i wielkiej imprezy. Tymczasem znienacka gruchnęła wiadomość, że modelka wyprowadziła się z ich wspólnego domu, a oni się rozstali.

Bradley Cooper i Irina Shayk

Elwira Szczepańska

31 stycznia 2021, 05:00

Potem niejednokrotnie spekulowano, co było przyczyną zerwania, głównie obwiniając Lady Gagę, z którą to miał mieć romans Bradley podczas kręcenia Narodzin gwiazdy. Oboje dementowali pogłoski, co ich wcale nie uciszyło.

Tymczasem od kilku miesięcy kolorowa prasa zza oceanu donosiła, że modelka i gwiazdor do siebie wrócili. Ostatnie zdjęcia tych dwojga nie postawiły już żadnych złudzeń. Paparazzi przyłapali ich na wspólnym spacerze z córeczką. Przechadzali się ulicami Nowego Jorku i podczas gdy dziewczynka siedziała w wózku, jej rodzice czule się przytulali. Fani pary są zachwyceni takim obrotem spraw, a teraz okazuje się jeszcze, że Brad i Irina planują rodzeństwo na Lei. Nie jest jednak tak kolorowo, jak się wydaje.

Irina Shayk i Bradley Cooper planują drugie dziecko

Bradley Cooper i Irina Shayk rozmawiają o posiadaniu drugiego dziecka. Była para powitała na świecie Leę De Seine, w marcu 2017 roku, a teraz tabloidy, powołując się na informatora, piszą, że dziewczynka będzie miała rodzeństwo.

Żadne z nich nie jest w związku i oboje koncentrują się na Lei - a ona chce mieć rodzeństwo - wyjaśnia bliski przyjaciel pary - Serce Iriny zawsze będzie z Bradleyem, więc jest gotowa na kolejne dziecko, ale Bradley stawia sprawy jasno. Nie będzie małżeństwa i nie może też obiecać jej romantycznego związku. Jest jednak gotów spróbować, a to wystarczy Irinie - donosił informator New Idea.

Jak widać, w tej beczce miodu jest też łyżka dziegciu. Czy jednak należy wierzyć tym doniesieniom? To już zostawiamy waszej ocenie.