Blanka wzoruje się na Arianie Grande? Mistrzowsko odpowiedziała na przytyki i utarła nosa hejterom

Blanka wygrała preselekcje do 67. Konkursu Piosenki Eurowizji. W tym roku wokaliści z krajów Europy pojawią się w Liverpoolu, gdzie będą rywalizować o główną nagrodę. Chociaż w zeszłym roku zwycięstwo odniosła Ukraina, to ze względu na toczącą się w tym kraju wojnę, zorganizowanie tam konkursu nie jest możliwe. Od kilku dni Polska ma już swoją reprezentantkę, która zawalczy o głosy międzynarodowej publiczności. Blanka chce podbić scenę z piosenką, która już jest radiowym przebojem, czyli Solo.

Młoda wokalistka zdobyła najlepsze noty od jurorów, ale też była druga w głosowaniu widzów. To sprawiło, że właśnie ona będzie miała możliwość powalczyć o zwycięstwo w Liverpoolu.

Blanka zrobiła spore wrażenie podczas występu na żywo. W sieci natychmiast zaczęły pojawiać się porównania polskiej piosenkarki do jednej z amerykańskich gwiazd. Jak na nie reaguje?

Blanka o porównaniach do Ariany Grande

Blanka może się pochwalić nie tylko hitem Solo, który podbił serca fanów, ale też urodą i figurą. To w połączeniu z talentem wokalnym sprawiło, że szybko doczekała się porównań do amerykańskiej wokalistki, Ariany Grande. Zarzucono jej nawet, że kopiuje jej styl.  Jak reaguje na te słowa?

Uważam, że jest świetną artystką, świetną osobą, jest przepiękna więc bardzo mi miło na takie porównania. Natomiast wzorować się to nie – przekazała w rozmowie z Faktem.

Patrząc na Blankę rzeczywiście na pierwszy rzut oka, można ją pomylić z Arianą Grande. Jednak swoją odpowiedzią zdaje się, że utarła nosa wszystkim hejterom, ponieważ obie piosenkarki są tak samo śliczne.

Blanka o zwycięstwie w preselekcjach do Eurowizji

Tuż po ogłoszeniu wyników preselekcji Blanka udzieliła wywiadu reporterce Jastrząb Post. Na gorąco skomentowała swoją wygraną i opowiedziała o wielkich emocjach, jakie jej towarzyszyły.

Zupełnie w to nie wierzę. Dalej to do mnie nie dociera. Jestem w kompletnym szoku, cała się trzęsę, jestem bardzo szczęśliwa, ale wiem też, że przede mną dużo pracy i duża presja. Mam nadzieję, że nie zawiodę Polski i dam z siebie wszystko – mówiła.

Jak się czuła, czekając na wyniki?

Czekając na werdykt, czułam ogromny stres, ale z drugiej strony ogromną ulgę, że pokazaliśmy na scenie wszystko, co chcieliśmy pokazać, zrobiliśmy wszystko, co robimy najlepiej i daliśmy z siebie wszystko. Ja byłam w ogromnym szoku po tym, jak zobaczyłam werdykt jurorów. Siedziałam na kanapie z innymi uczestnikami i czekałam na moje imię niżej. Imiona były czytane i ja swojego nie widziałam. Zaczęłam się strasznie denerwować, bo naprawdę się tego nie spodziewałam. Odczuwałam, że będę niżej, nie sądziłam, że będzie to pierwsze miejsce.

Zdradziła także, czy jest gotowa na krytyczne komentarze i jakie ma relacje z wielkim faworytem, którego pokonała Jannem.

Mam nadzieję, że jestem gotowa na te negatywne komentarze. Natomiast my z Jannem złapaliśmy mega kontakt już wcześniej na próbach i na wywiadach. Jesteśmy osobami, które kochają muzykę, będziemy się wspierać. Uważam, że jest przecudownym artsytą, dał z siebie wszystko, a jego występ był perfekcyjny. Szczerze – myślałam, że to on zostanie zwycięzcą, więc jestem dalej w ogromnym szoku. Nasze style muzyczne są kompletnie odległe. Ja robię taki szczęśliwy pop, on robi coś bardziej undergroundowego. Kocham jego piosenkę Gladiator, ale jest to kompletnie inny styl muzyczny. Myślę, że nasi fani się tutaj rozdzielają i są z dwóch zupełnie różnych światów.