Blanka Lipińska przenosi wizję z "365 dni" do życia. W sypialni zamontowała niecodzienny gadżet. Ale będzie miała zabawę
Blanka Lipińska to autorka bestsellerowej powieści erotycznej pt. 365 dni. Gwiazda szturmem podbiła polski show-biznes. Aby utrzymać swoją pozycję, zdecydowała się na napisanie dwóch kolejnych części. W krótkim czasie okazało się, że to jej nie wystarcza. Swoją wizję postanowiła zekranizować. Na razie premierę miała pierwsza część. Lada dzień zobaczymy drugą.
Blanka Lipińska | fot. AKPA
Gwiazda i jej powieść cieszą się ogromną popularnością, ale niestety głównie w negatywnym tego słowa znaczeniu. Blance zarzuca się, że popiera uprzedmiotawianie kobiet oraz promuje kulturę gwałtu. Pisarka jednak żyje w myśl zasady "nieważne jak mówią, byleby mówili", zwłaszcza że kontrowersje wokół jej filmu, wpłynęły na ogromny sukces finansowy. Zarobione pieniądze wydaje na wyjazdy oraz urządzanie swojego nowego gniazdka.
Blanka Lipińska chce więzić ludzi
Blanka Lipińska od kilku miesięcy relacjonuje przebieg prac budowlanych w swoim apartamencie. Co jakiś czas szokuje nowymi pomysłami. Najpierw zdradziła, że gdyby mogła, to z mieszkania zrobiłaby bunkier. Gwiazda uwielbia ciemne wnętrza. Chciała nawet zabudować niektóre okna, jednak jej architektka w porę odwiodła ją od tego szalonego pomysłu:
Pisarka niedawno wpadła na kolejny pomysł. Do jego realizacji potrzeba było wynająć dźwig, gdyż Blanka zażyczyła sobie ogród zimowy na tarasie. Tym razem jednak przeszła samą siebie. Zdaje się, że wizje z 365 dni wprowadzi w swoje życie. W sypialni nad łóżkiem chce zamontować specjalne uchwyty, które mają służyć do... więżenia ludzi:
Ciekawe, co na to jej przyszły partner?
