Blanka Lipińska utknęła na lotnisku w Turcji. To nie koniec koszmaru, który przeżyła w czasie urlopu. „Wszyscy generalnie mają to w d**ie”

Blanka Lipińska
Blanka Lipińska szturmem wdarła się do show-biznesu, a jej powieści erotyczne z cyklu 365 dni podbiły serca czytelniczek. Szybko sprawiła, że Polki sięgnęły po książki, a z czasem jej twórczość wykroczyła także poza granice kraju. Bestseler sprawił, że postanowiła go zekranizować, co od razu wiązało się z kolejnym sukcesem. Filmy, które powstały na podstawie jej książek stały się kinowymi hitami. Aktualnie fani jej twórczości, czekają na kolejną premierę. Gdy gwiazda zakończyła pracę nad ostatnią adaptacją, ogłosiła że teraz zajmie się pisaniem scenariuszy.
Pisarka na swoich erotykach dorobiła się sporej fortuny, a co za tym idzie, może wieść życie, o jakim spora część osób marzy. Uwielbia podróżować i zwiedzać świat i co jakiś czas wyrusza w kolejny zakątek globu. Tym razem spędza czas w Turcji. Jednak nie obyło się bez komplikacji.
Blanka Lipińska utknęła na wakacjach w Turcji. Co się dzieje?
Blanka miała spędzić krótki urlop w Istambule, jednak ten przez problemy nieco się wydłużył. Okazało się, że na lotnisku pojawiły się spore komplikacje z lotem. Gwiazda utknęła na miejscu bez swojego bagażu. Zmuszona była w znajdujących się tam sklepikach, kupić sobie podstawowe produkty, takie jak bielizna i wynająć pokoik w lotniskowym hotelu.
Na razie utknęłam w Turcji na lotnisku i do domu wrócę dopiero jutro rano – napisała w sieci. (…) Bagażu nie mam. Kupiłam na lotnisku bieliznę i buty (chociaż one niezbędne mi nie były). Wewnątrz lotniska jest hotel (chociaż to dużo powiedziane), w którym można wynająć pokój – odpowiedziała na pytanie zatroskanej fanki.
Okazuje się, że cały pobyt gwiazdy w Turcji nie przebiegał tak, jak to sobie wymarzyła. Zatrzymała się w drogim pięciogwiazdkowym hotelu, ale obsługa pozostawiała wiele do życzenia.
Oznaczyłam wam hotel, w którym jestem. Nie należy do najtańszych. Cena nie jest współmierna do tego, co dostajecie. Na pewno jest duży, jedzenie w nim jest bardzo średnie, serwis jest średni. Ja jestem hotelarzem z dziesięcioletnim doświadczeniem, więc oceniam przeróżne aspekty hotelu. (…) No nie, następnym razem na pewno nie wybiorę tego hotelu. Wszyscy generalnie mają to w dupie, co ktoś zamawiał, a co innego dostał. Za takie pieniądze to można było dostać coś lepszego – stwierdziła.
Wygląda na to, że urlop ten był wyjątkowo nieudany, a podróż powrotną do Polski pisarka zapamięta na długo. Miejmy nadzieję, że już za kila godzin uda jej się dotrzeć na miejsce i na tym zakończą się wszystkie komplikacje.


Blanka Lipińska utknęła na lotnisku w Turcji


Blanka Lipińska utknęła na lotnisku w Turcji


Blanka Lipińska spędzi Wielkanoc w Barcelonie
Zapomniała jak wygląda proza życia,powinna utknąć na dłużej
Oglądałam jej relację i nie zauważyłam, żeby pobyt nazwała koszmarem. Raczej zachwalała, a hotel nazwała po prostu średnim. Ludzie ją pytali, więc odpowiadała, a potem inni mają pretensje, że o tym opowiada, WTF
Nie wiem co to za „gwiazda”.Ale wiem że w dupie się poprzewracało. Sieć ty gwiazdo w domu i się nie ośmieszaj.
G… Nas to obchodzi
Zdrowia fajna sypialnia fiolet lepszy ha ha list od fanki 25lecie jak inni źona i mąź do gotowania i kasy noo nie ha ha miała być Dua a została Lipa ale grunt ze w tvp mają na pomaranczowe rozowe niebieskie itd koszulki metro reuters i to tyle
A to pech!