Blanka Lipińska chwali się brazylijską premierą „365 dni”. Nawet w Polsce nie było takiego rozmachu

Blanka Lipińska dwa lata temu wydała pierwszą książkę z serii 365 dni. Trylogia, która reklamowana jest jako połączenie 50 twarzy Gray'a i Ojca Chrzestnego, opowiada losy Laury Biel, która zostaje porwana przez Włocha, szefa sycylijskiej mafii, Massimo. Powieść okazała się ogromnym komercyjnym sukcesem.

Zainteresowanie było tak duże, że zdecydowano o ekranizacji. By podsycić czas oczekiwania, produkcja stopniowo dawkowała informacje na temat filmu. O tym, kto wcieli się w głównych bohaterów, oficjalnie poinformowano dopiero na początku grudnia, kiedy zdradzono pełną obsadę. Wśród aktorów nie zabrakło znanych i lubianych nazwisk.

Film, podobnie jak książka, okazał się wielkim sukcesem. Trafił na Netflixa i od tej pory o Blance i jej 365 dniach jest głośno na całym świecie, a aktorzy mogą powiedzieć o początku międzynarodowej kariery. Michele Morrone, który wystąpił jako Massimo, nie może się opędzić od propozycji współpracy. Fani z kolei z niecierpliwością czekają na kolejne części.

We wtorek Lipińska pochwaliła się brazylijską premierą serii.

Powoli, ale bardzo skutecznie Blanka Lipińska podbija cały świat. W Polsce powieść dała jej status gwiazdy. Otrzymała główną nagrodę w plebiscycie portalu Plejada w kategorii Nadzieja Plejady w 2019 roku i nagrodę Bestsellery Empiku 2019, którą znana sieć przyznaje autorom najlepiej sprzedających się wydawnictw, za książkę Kolejne 365 dni.

W 2019 według Wprost była najlepiej zarabiającą polską pisarką, a według badań czytelnictwa Biblioteki Narodowej była dziewiątym najpopularniejszym autorem w Polsce. W 2020 została umieszczona w rankingu najbardziej wpływowych Polek tygodnika Wprost i rankingu najlepszych kobiecych marek osobistych magazynu Forbes Women.

Skutecznie odcina kupony od sławy, jaka przyniosła jej trylogia, mimo że ta wzbudza sporo kontrowersji. Ostatnio bardziej niż twórczością, opinia publiczna interesowała się jej życiem, a zwłaszcza związkiem z Baronem. Obecnie para nie jest już razem, ale celebrytka nie rezygnuje z aktywności w social mediach.

To właśnie tam pochwaliła się, że jej 365 dni ma premierę w kolejnym kraju. Podzieliła się z fanami tym, jak wydawca ją zorganizował. To na pewno ucieszy aktorów grających w ekranizacji, bo ich popularność wzroście i sięgnie aż do Ameryki Południowej.

Wydaje się, że szykuje się kolejny komercyjny sukces, a na promocję wspomniany już wydawca nie szczędził środków. Razem z powieścią wysyłano wybrany odbiorcom, zwłaszcza mediom, pudełka pełne prezentów. Jest w nich luksusowy szampan i kieliszki, a także inne markowe drobiazgi. Przypomnijmy, że na polskiej premierze Balnka rozdawała gościom erotyczne gadżety.