Ben Affleck dostał kosza po roku związku. Znany jest powód rozstania. Relacja nie miała szans na przetrwanie

Po tym, jak media co jakiś czas obiegały zdjęcia przybitego i zniszczonego Bena Afflecka, ten nieoczekiwanie nawiązał romans z ekranową partnerką z filmu Deep Water, o 16 lat młodszą kubańską aktorką Aną de Armas. Miłość uskrzydliła dawnego amanta, który nagle stał się czułym partnerem i wzorem ojca dla trojga pociech z małżeństwa z Jennifer Garner. Od momentu, gdy udało mu się wyjść na prostą i być trzeźwym kilka lat, razem z Aną i byłą żoną  oraz dzieciakami, wydawali się tworzyć udaną patchworkową rodzinę.

Uczucie pary kwitło, na co wskazywały wspólne fotki na Instagramie. Razem poddali się kwarantannie w Los Angeles, a wspólna izolacja miała być zbawienna dla ich relacji. Paparazzi regularnie fotografowali ich podczas spacerów ulicami LA, na których nie szczędzili sobie czułości.

Tabloidy donosiły o tym, że Affleck ma bardzo poważne plany związane z aktorką i zależy mu na dobrych relacjach Any i jego dzieci. Wydawałoby się, że wszystko jest po jego myśli, bo kolejne publikacje traktowały o tym, że de Armas świetnie się czuje w roli przyszłej macochy i znalazła wspólny język z Violet, Seraphiną i Samuelem. Para razem zamieszkała i wszystko zmierzało do happy endu.

Dzisiaj media doniosły, że niestety, ale relacja nie przetrwała.

Ben Affleck to jeden z największych przystojniaków i łamaczy serc w Hollywood. Związany był z takimi gwiazdami jak Jennifer Lopez czy Gwyneth Paltrow. Jednak w 2005 roku poślubił aktorkę Jennifer Garner, z którą ma troje dzieci. Ich małżeństwo nie przetrwało, a aktor zmagał się z uzależnieniem od alkoholu.

Wydawało się, że całkiem się stoczy, kiedy zdecydował, że wytrzeźwieje. Dodatkowo bodźcem do zmian miała być nowa miłość. Niestety Ana zadecydowała, że nie chce kontynuować relacji.

Pozostaje mieć nadzieję, że Affleck nie będzie topił smutków w alkoholu i zajmie się pisaniem scenariusza, nad którym podobno intensywnie pracuje.