Beata Szydło żegna siostrę Magdalenę. Ciężkie chwile byłej premier. Kondolencje płyną z całej Polski
Beata Szydło spełnia się jako polityk Prawa i Sprawiedliwości. Uzyskała mandat w wyborach do Parlamentu Europejskiego i dołączyła do Europejskich Konserwatystów i Reformatorów. W życiu prywatnym realizuje się jako matka, wychowując synów: Błażeja i Tymoteusza.
Ostatnim z wymienionych panów jakiś czas temu zainteresowała się kolorowa prasa. Wszystko przez fakt, że chociaż Tymoteusz Szydło przyjął święcenia kapłańskie, postanowił zrezygnować z pełnionej funkcji. O swojej decyzji poinformował w oficjalnym oświadczeniu:
Z bólem stwierdzam też, że nie udało mi się pokonać kryzysu wiary i powołania. W tej sytuacji nie pozostało mi nic innego, jak złożyć w kurii diecezji bielsko-żywieckiej prośbę skierowaną do Ojca Świętego o przeniesienie mnie do stanu świeckiego, by uregulować moją pozycję kanoniczną i nie pozostawać w konflikcie sumienia.
Beata Szydło pożegnała siostrę Magdalenę
Szydło nie tylko poświęca się rodzinie, ale także stara się być aktywna w mediach społecznościowych. Prowadzi profil na Twitterze, gdzie dzieli się z internautami swoimi przemyśleniami na dane tematy. We wtorkowy wieczór właśnie tam przekazała, że nie żyje siostra Magdalena. Zakonnica, nauczycielka religii oraz kustosz muzeum papieskiego w Wadowicach miała 85 lat.
Beata Szydło skomentowała ten fakt krótkim wpisem w social mediach. Napisała:
Ogromny żal, wielka strata. Wadowice bez Siostry Magdaleny nie będą już takie same. Niech spoczywa w spokoju.
Internauci z całej Polski ruszyli z komentarzami, składając kondolencje Szydło i bliskim zmarłej. Pogrzeb odbędzie się w najbliższy czwartek w Bazylice Ofiarowania Najświętszej Maryi Panny w Wadowicach.
Kim była siostra Magdalena?
Jak podaje portal Wadowice24.pl, siostra Magdalena przeżyła 85 lat, przez 64 lata służyła Bogu. Pochodzi ze znanej szczekocińskiej rodziny o patriotycznych tradycjach. Przez dwadzieścia pięć lat uczyła religii. Była też kustoszem muzeum papieskiego w Wadowicach.
