Beata Kozidrak pierwszy raz o jeździe pod wpływem alkoholu. „Jedną osobę uratowałam”. To była dla niej szczególnie trudna data

Beata Kozidrak smutna

Beata Kozidrak ma za sobą niezwykle trudne chwile. Wokalistka we wrześniu 2021 roku została przyłapana na prowadzeniu samochodu pod wpływem alkoholu. Gwiazda poruszała się ulicami Warszawy, a sprawą zainteresowali się inni użytkownicy drogi.


Na miejscu natychmiast pojawiła się policja, która przeprowadziła badanie alkomatem. Niestety dla gwiazdy urządzenie wykazało sporą ilość alkoholu w wydychanym powietrzu. Policja przekazała, że są to aż 2 promile. Po tym incydencie na kilka miesięcy wokalistka zniknęła z show-biznesu.
Beata Kozidrak: wyrok za jazdę pod wpływem alkoholu
Gwiazda kilka godzin po tym, jak informacja trafiła do prasy, wydała oświadczenie. Przyznała się przed fanami do tego, że złamała prawo i wyraziła skruchę.
Kochani, przepraszam wszystkich. Wiem, że Was zawiodłam. Z całego serca żałuje tego, co się wczoraj wydarzyło. Bardzo się tego wstydzę. Wiem, że muszę ponieść konsekwencje tego, co się stało. Jestem na to gotowa. Beata – napisała na Instagramie.


Wokalistka oczywiście doczekała się przykrych konsekwencji prawnych swojego czynu. Sprawa trafiła do sądu, a ten był niewzruszony jej tłumaczeniami.
Przepraszam fanów, dla których moje teksty były ważne. Trzy pokolenia słuchaczy, dla których moja twórczość była ważna w życiu. Przez 40 lat byłam wzorem mamy, artystki. Moje życie jest związane z wielkim stresem i tych emocji w ostatnich miesiącach było bardzo dużo, choć to żadne usprawiedliwienie – tłumaczyła przed sądem.


Za swój czyn usłyszała wyrok, który dobił się szerokim echem w świecie fanów i show-biznesu. Chociaż adwokat piosenkarki złożył apelację, to decyzja pierwszej instancji została podtrzymana. Artystka otrzymała karę grzywny w wysokości 200 stawek dziennych (wysokość jednej to 250 złotych), zakazał jej prowadzenia auta na czas pięciu lat oraz nałożył na nią obowiązek uiszczenia kwoty 20 tysięcy złotych na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej i pokrycia kosztów postępowania sądowego.
Beata Kozidrak o jeździe pod wpływem alkoholu

Beata Kozidrak niechętnie opowiada o tym, co wydarzyło się we wrześniu 2021. Teraz jednak postanowiła otworzyć się nieco w wywiadzie dla Gazety Wyborczej. Przyznała, że dzień, w którym pod wpływem alkoholu wsiadła za kierownicę samochodu to dla niej wyjątkowo bolesna data.
To był 1 września, rocznica śmierci mojej mamy. Dopiero po jakimś czasie zdałam sobie z tego sprawę… […] Na szczęście nikomu nic się nie stało, a jedną osobę uratowałam. Siebie. Prowadziłam wtedy bardzo intensywnie życie artystyczne. […] Wpadłam w jeden wielki kołowrót, byłam w matni. Po tym wszystkim zrobiłam sobie rachunek sumienia, uspokoiłam swoje życie – powiedziała.
Okazuje się, że wypadek był dla wokalistki sporym wstrząsem, który przewartościował jej życie.

Beata Kozidrak - sylwester Polsat 2022



Beata Kozidrak - Polsat SuperHit Festiwal. Dzień drugi. Próby

Beata Kozidrak - sylwester Polsat 2022

Ja wiem jedno, pijany kierowca to morderca, mój syn przez takich jak ona był w agonii, potrącił go pijany kierowca i uciekł, syn był w bardzo ciężkim stanie,miał trepanację czaszki, nie mogli go wybudzić.Dzieki Bogu udało się, żyje. Tego co ja przeszłam nie zapomnę do końca życia. Nienawidzę jej, przez takich jak ona giną niewinni ludzie.To że teraz się tłumaczy i przeprasza to nic nie znaczy.
Słuchajcie, p. Kozidrak zawiniła, ale przepraszała wielokrotnie. Zmieniała swoje życie, zrobiła rachunek sumienia i zaczęła wszystko naprawiać. Mówi szczerze i szczerze żałuje. Może powinnyśmy jej już wybaczyć. Ona wyciągnęła wnioski i nigdy nie powtórzy tej głupoty. Zupełnie inaczej postępuje p. Kurdej-Szatan. Ona do dzisiaj nie rozumie co zrobiła. Co więcej w mediach, występuje jako ofiara hejtu, choć sama jest największą hejterką. Ile te rodziny pograniczników, a zwłaszcza dzieci wycierpiały , kiedy ich bliscy stali się za przyczyną Kurdejowej „mordercami”. Macie dwa przykłady skandalicznego zachowania i dwa przykłady, jak wychodzi się z trudnej sytuacji. Jedna mądra przemyślała i szczerze przeprosiła, a druga nadal idzie w zaparte i uważa się za pokrzywdzoną. Krzywdy, którą wyrządziła innym w ogóle się nie przejmuje.
Ja nie pije alkoholu i chyba to jasne że nie mam z nim problemu, a ty z Bremen pisz za siebie
Dobrze ze komentujący to sami abstynenci, nikt się nie przyzna do swoich nałogów tylko palcami wytykać od Polski naród pisowski
O matko ale ona tandetne. Dosco polo
A co to dość polo ?
Danusia a ty taka gwiazda przy niej co ? 😉
Dosco * co to ????
A Ty to taka gwiazda a poprawnie pisać nie potrafisz🙈
Każdy alkoholik zanim zrozumie że nim jest znajduje dziesiątki powodów na usprawiedliwienie swojego picia.Dobrze że tylko na tym się skończyło…a jej samej powinno dać do myślenia.
Żeby myśleć to trzeba mieć czym. A tu zamiast mózgu pusty dzban czasami wypełniony po brzegi alkoholem.
Każdy alkoholik zanim zrozumie że nim jest znajduje dziesiątki powodów na usprawiedliwienie swojego picia.Dobrze że tylko na tym się skończyło…
Ludzie w życiu mają przeróżne sytuacje , rozumiem Panią Beatę. Każdemu z nas może powinąć się nogą i na całe szczęście tylko po to aby iść dalej.
Oj Beata Beata co to za tłumaczenie pijackiego rajdu po Warszawie.Przecież było już od dłuższego czasu wiadomo że masz problem z nadużywaniem alkoholu
A kto go nie ma , chyba nawet sam kaczor popija skoro takie kawały bredzi 🤣