Bartosz Żukowski prosi fanów o finansowe wsparcie. Waldek z "Kiepskich" zamieścił dramatyczny apel. Sam nie da rady z problemem
Bartosz Żukowski zadebiutował na ekranie już na początku lat 90. Wielką sławę zyskał jednak dzięki roli Waldka Kiepskiego w serialu Świat według Kiepskich. w uwielbianym przez widzów Polsatu sitcomie grywał z przerwami. Pojawiał się w nim od 1999 do 2005 roku. Później zrobił sobie kilka lat przerwy od aktorstwa. Do obsady produkcji niespodziewanie wrócił dopiero w 2011 roku. Chociaż na swoim koncie ma znacznie więcej ról, to zdecydowanie jest kojarzony głównie z zabawnej produkcji.
Chociaż rola Waldka Kiepskiego przyniosła mu sporą sławę, to niestety w życiu prywatnym mierzył się z osobistymi problemami. Po rozstaniu z żoną Ewą nie mógł dogadać się z nią w sprawie alimentów. Nie godził się na zasądzoną kwotę i postanowił zaspokajać potrzeby dziecka w inny sposób. Aktor opłaca prywatną szkołę dziewczynki i zabiera ją na wspólne wyjazdy. Rozzłoszczona Ewa nie mogła się z tym pogodzić i zgłosiła sprawę do sądu, ten jednak umorzył postępowanie.
Umorzył postępowanie ze względu na niską szkodliwość społeczną, uznając przy tym, że Bartosz Żukowski nie jest typowym alimenciarzem, bo przecież opłaca córce prywatną szkołę, zapewnia jej wiele atrakcji i zaspokaja potrzeby duchowe. Sąd dał się wywieść w pole memu mężowi. Ja tego tak nie zostawię. Spłacam jego długi, a on ma pieniądze na zabawy z córką. W dniu rozprawy był z Polą na nartach, choć trwa rok szkolny. Wyjeżdża z nią, bo dostaje noclegi za darmo, na znaną twarz – Żukowska relacjonowała w rozmowie z mediami.
Bartosz Żukowski prosi fanów o wsparcie finansowe
Bartosz pomimo problemów w życiu prywatnym nie zapomina o innych i stara się pomagać. Jest wielkim miłośnikiem zwierząt, a wstrząsnęła nim historia likwidacji pseudohodowli nowofunlandów. Zaniedbane i wykorzystywane do zarobku psy potrzebują natychmiastowej pomocy weterynaryjnej i bardzo wiele innego rodzaju wsparcia. Aktor wspólnie z Pogotowiem dla Zwierząt zaangażował się w pomoc, a nawet pojechał na miejsce interwencji.
Teraz serialowy Walduś prosi fanów o finansowe wsparcie. Na Instagramie, który prowadzi, wystosował apel do swoich obserwatorów o wpłaty, które wesprą w ratowaniu kilkudziesięciu czworonogów.
Znajomi i nieznajomi, uczestniczyłem w tej interwencji i wiozę teraz te psiaki do Warszawy. Wszystkie wymagają ogromnego nakładu pracy i środków. Od żywności i spokojnego, bezpiecznego schronienia począwszy, poprzez szeroką diagnostykę, leczenie farmakologiczne, operacyjne i specjalne zalecenia dotyczące odżywiania, kąpiele i golenie, aż po przygotowanie ich do kontaktu z człowiekiem i znalezienie odpowiedzialnych opiekunów. Wszystko to generować będzie ogromne koszty i każde wsparcie jest potrzebne. Liczę na wasze wrażliwe umysły i w ich imieniu proszę o wpłaty - pisał aktor w sieci.
Pod postem Bartosza pojawił się ogrom komentarzy. Fani natychmiast zareagowali na jego słowa i zadeklarowali nie tylko udostępnienia apelu, ale także wpłaty, a nawet domy tymczasowe dla nowofundlandów. Trzeba przyznać, że aktor zaangażował się w naprawdę szczytny cel.
