Bandziorek z "Chłopaków do wzięcia" odnaleziony. Media obiegły zaskakujące wieści
Chłopaki do wzięcia to program, który emitowany jest od 2012 roku na kanale Polsat Play. Doczekał się osiemnastu serii, ostatnia z nich została wyemitowana jesienią 2020 roku. Produkcja opowiada losy młodych mężczyzn z miasteczek i wsi, którzy szukają partnerek na całe życie. Przez wiele lat jednym z bohaterów był Krzysztof Dzierżanowski, znany lepiej jako Bandziorek. Mężczyzna przez dwa lata ostatnie lata nie pojawiał się na antenie. Co działo się z nim w tym czasie?
Bandziorek się zakochał. Kim jest jego nowa partnerka?
Bandziorek dzięki udziałowi w programie stał się popularny. Gdy zniknął z anteny, wiele osób zaczęło się niepokoić. Okazało się, że Krzysztof dwa ostatnie lata spędził za kratami, gdzie trafił za zbyt agresywne zachowanie po alkoholu. Po opuszczeniu więziennych murów obiecał poprawę. Nie chce wracać do miejsca, które nie kojarzy mu się dobrze:
Siedziałem dwa lata równe, ale już tam nie chcę wracać. Wody ciepłej nie ma, każą sprzątać za darmo, jedzenie też niedobre. Wszystko nieświeże było, każda wędlina kleiła się do ręki. Nie chcę sobie tego przypominać, jak sobie przypominam, to na wymioty mi się zbiera. Brakowało mi wolności, kolegów, znajomych, dziewczyn. Tam nie było tego. Nie można było wyjść. Tam nie ma kobiet, same chłopy.
Jak podaje Super Express, Bandziorek aktualnie mieszka na Mazurach. Pracuje na gospodarstwie, zajmuje się głównie wypasaniem krów. Media odbiegły zaskakujące informacje - mężczyzna znalazł miłość. Gospodarze, którzy go zatrudnili, poznali go z Danutą. Zakochali się w sobie bez pamięci.
Wybranka Bandziorka także ma za sobą trudne doświadczenia. Gdy była dziewczynką, zmarła jej mama. Wychowywał ją ojciec alkoholik. Potem wyszła za mąż, jej wybranek także zbyt często sięgał do kieliszka. Danuta nie zabrania aktualnemu partnerowi pić jego ukochanego piwa. Pilnuje jednak, by nie przesadzał:
Ja mu nie zabronię, pracuje ciężko, to jednego piwka czemu ma nie wypić. Toż to wszystko jest dla ludzi, ale nie żeby chlał, bo ja miałam męża alkoholika i wiem, co to znaczy. Napatrzyłam się w swoim życiu i namęczyłam. Jeżeli będzie mu zależeć, to będzie ze mną, jeśli nie, to straci mnie.
Trzymamy kciuki, by para była ze sobą szczęśliwa.
