Antek Królikowski to mąż na medal. Tak rozpieszcza żonę tydzień po ślubie. Ale z niego romantyk!
Antek Królikowski i Joanna Opozda niedawno wzięli ślub. Odbył się on w parafii św. Wojciecha na warszawskiej Woli. Młodej parze towarzyszyło mnóstwo osób. Wśród nich nie brakowało nazwisk znanych z pierwszych stron gazet. Odkąd aktorzy zostali małżeństwem, w kolorowej prasie zaczęły się pojawiać doniesienia, że ich rodzina wkrótce się powiększy.
Gdy fala medialnych spekulacji zaczęła przybierać na sile, Joanna Opozda postanowiła się z nią raz na zawsze rozprawić. Udostępniła na Instastory swój oficjalny komentarz w tej sprawie. Podkreśliła w nim, że pobrali się z miłości, nie z przymusu. Dodała też, że w przyszłości ona i jej mąż planują powiększenie rodziny:
Wzięliśmy ślub z miłości, a nie przymusu. Wiem, że niektórym w głowach się to nie mieści, ale serio można chcieć z kimś spędzić resztę życia, bo się kocha. Dzieci na pewno będą, ale planowane i wyczekiwane, więc raz na zawsze odcinam się od plotek jakoby nasze małżeństwo było spowodowane ciążą. Przesyłam dużo miłości, życzę Wam wspaniałego dnia.
Antek Królikowski przygotował dla Joanny Opozdy prezent. Romantycznie!
Odkąd Antek Królikowski i Joanna Opozda zostali małżeństwem, co jakiś czas stają się bohaterami artykułów w prasie. Zdarza się, że podczas codziennych czynności towarzyszą im paparazzi. Tak jak niedawno, gdy przyłapali aktora, jak ten odbierał zamówione jedzenie z jednej z modnych knajp. Na miejsce nie przyjechał sam. Towarzyszyła mu żona, a także suczka, Marylin. Super Express donosi o szczegółach tego dnia:
Ostatnio para zamówiła na wynos obiad w modnej knajpie. Antek po tym, jak go odebrał, udał się do auta i ... ucałował pieska - czytamy w tabloidzie.
Tabloid dodaje, że aktor nie zapomniał przy tym o swojej ukochanej. Przygotował dla niej piękny, romantyczny prezent — bukiet czerwonych róż:
Dla żony także miał miłą niespodziankę — bukiet kwiatów. Każde zatem dostało to, co lubi — dodaje tabloid.
Antek Królikowski postanowił wybrać się na krótki spacer z psem. Podobno żona nie zdecydowała się mu towarzyszyć:
Joasi nie chciało się wysiadać z samochodu. Za to piesek ochoczo ruszył na spacerek.
Zdjęcia Królikowskiego, które trafiły na okładkę Super Expressu, znajdziecie w naszej galerii.
