Anna Wendzikowska krytykowana przez internautów za fotki z wakacji. Faktycznie powinna się powstrzymać?

Anna Wendzikowska to aktorka, dziennikarka i prezenterka. Karierę zaczynała na małym ekranie. Duży rozgłos przyniosła jej rola Moniki Ochman w M jak miłość. W 2018 roku, gdy urodziła się jej córka, Antonina, Ania zrezygnowała z aktorstwa na rzecz dziennikarstwa. Od lat widzowie mogą ją podziwiać w Dzień dobry TVN.

Zainteresowanie fanów budzi też jej życie prywatne. Wendzikowska w 2020 roku rozstała się z ojcem małej Antosi, Janem Bazylem. Dziś gwiazda wiedzie żywot singielki, który bardzo jej się podoba. Nic dziwnego, bo jak sama twierdzi, jej poprzednie relacje z mężczyznami nie zaliczały się do najbardziej udanych. Napisała ostatnio:

Ania postanowiła odpocząć od problemów w afrykańskiej Namibii. Gwiazda przebywa w tym kraju już od kilku dni i na bieżąco relacjonuje swój pobyt. Dzisiejsza seria fotek, którą wrzuciła na Instagrama, rozzłościła jej fanów. Część z nich zarzuca gwieździe, że nie ma wyczucia sytuacji. Nawiązują tym samym do obecnie trwającej wojny przeciwko Ukrainie.

Gwiazda TVN dodała zdjęcia na kilka godzin po rozpoczęciu rosyjskiej inwazji. Wtedy było już wiadomo, że ta sytuacja to nie przelewki. Fotki wykonane podczas pustynnej sesji, podpisała:

Fani nie zostawili na niej suchej nitki. W sekcji komentarzy aż zaroiło się od gniewnych opinii. Oto niektóre z nich:

• Pani tyłek opala a ludzie giną. Wstydziłabym się w takich okolicznościach wrzucania zdjęć.
• W takim dniu.............
• Piękne...ale wyczucia czasu brak.
• Wstyd!!!
• Piękny zachód słońca ale chyba dzisiaj to nie na miejscu wrzucać takie cudne zdjęcia jak umierają niewinni ludzie na Ukrainie.
• Wojna tuż za granicą Polski a pani bredzi o wydmach.. żałosne.

Podobnych głosów zamieszczono naprawdę sporo. Zgadzacie się z nimi? Czy Wendzikowska rzeczywiście zaliczyła wpadkę?