TVN reaguje na wpis Anny Wendzikowskiej. Jej reakcja? Nie na to liczyła. Wyjaśniła, co pominęła stacja w oświadczeniu
Anna Wendzikowska tego lata pożegnała się z Dzień Dobry TVN. Po kilku tygodniach postanowiła zrzucić z siebie ciężar i zaczęła ujawniać, jak była traktowana w stacji. Dodała w sieci bardzo obszerny post, w którym opowiedziała między innymi o mobbingu, jakiego doświadczyła w pracy.
Byłam poniżana, gnębiona, codziennie drżałam o pracę. Niby „gwiazda telewizji”, a ja byłam traktowana jak dziewczynka z podstawówki, którą co chwilę bije się po łapkach za każde niedociągnięcie. Tak naprawdę byłam w swoim schemacie niewidzialności, niedocenienia i ciągłego udowadniania swojej wartości. (…) Kiedy zdjęto z anteny moje wejścia, w studio usłyszałam: „Sorry, Anka, nie oglądasz się”. Pomyślałam, cóż, trudno, chodzi o dobro programu – pisała w social mediach.
Jej wyznanie okazało się bombą, rozgrzewa media i było zaledwie czubkiem góry lodowej. Dziennikarka w social mediach zaczęła udostępniać screeny od znajomych z byłej pracy, którzy opowiadali swoje historie. W końcu TVN zdecydował się skomentować sprawę. Stacja pokusiła się o krótki komunikat w komentarzu do postu Wendzikowskiej:
Aniu, Twój wpis poruszył bardzo wiele osób. W redakcji DDTVN zdarzały się niestety zachowania, które nie powinny były mieć miejsca w dobrze zarządzanej, przyjaznej firmie, jaką chcemy, żeby był TVN.
TVN podkreśla także, że w firmie wprowadzono sporo zmian, a sytuacje, które zgłosiła Wendzikowska, nie powinny mieć miejsca.
Po otrzymaniu Twojego listu wprowadziliśmy sporo zmian organizacyjnych i personalnych. Przytoczone przez Ciebie sytuacje nie powinny były się nigdy zdarzyć i zrobimy wszystko, żeby się nie powtórzyły - brzmi komentarz.
Taka reakcja bardzo rozczarowała internautów, ale także samą zainteresowaną, która właśnie to skomentowała.
Anna Wendzikowska komentuje reakcję TVN-u na ujawnione przez nią rewelacje
Anna Wendzikowska doczekała się wsparcia od swoich obserwatorów, ale także koleżanek z branży. Sytuacje skomentowały między innymi Karolina Korwin Piotrowska, Agnieszka Woźniak-Starak, czy Monika Richardson.
W najnowszym wywiadzie dla portalu Wirtualne Media Anna Wendzikowska wprost powiedziała, że jest rozczarowana reakcją stacji na jej publikacje i chciałaby, aby komentarz był konkretniejszy i zawierał przeprosiny.
Nie uważam, że to jest zła telewizja [TVN - przyp. red.]. Spędziłam w niej 15 dobrych lat, wciąż pracuje w TVN wielu moich znajomych, mnóstwo fantastycznych ludzi. Byłoby cudownie, gdyby telewizja wyszła poza wpis. W tej sytuacji jest bowiem potrzebne "przepraszam" i oczyszczenie. Samokrytyka to nic wstydliwego ani złego - powiedziała dziennikarka.
Co sądzicie o tej sytuacji?
![Córka Anny Wendzikowskiej to mała modnisia [zdjęcia]](https://v.wpimg.pl/NTUyMS5qYTU0GztgGgpsIHdDbzpcU2J2IFt3cRpHeixjTWI5VAI6Ji8YLyNaAjp5JRVjJEUSKjp7CSF8XBwpe2dJfGYaQXZ7YEp_ZQxFeWFkSHRmDER7ZmRXJyNSUzM)
