Oszpecili bohaterkę "Top Model"! Ania Wendzikowska jest zbulwersowana. Wcześniej padła ofiarą tego samego fryzjera
Top Model, to program, który od samego początku wzbudza zainteresowanie widzów. Od pierwszego sezonu, który wyemitowano kilka lat temu, gromadzi przed telewizorami sporą liczbę fanów. Nie brakuje też osób, które marzą o podboju świata mody. Dla wielu z nich występ przed kamerami okazał się furtką do dalszej kariery w show-biznesie.
W jesienniej ramówce pojawiła się jubileuszowa – 10. edycja uwielbianego programu. Od samego początku wzbudza ona ogromne emocje. Nie zabrakło bowiem ciekawych uczestników, a także wręczono Złoty Bilet. Przepustkę do domu modelek już podczas castingu otrzymała od Joanny Krupy śliczna Weronika Zoń.
Premierowe odcinku programu pojawiają się na antenie TVN w każdą środę. Wczoraj nowi kandydaci na modeli i modelki poddali się metamorfozom.
Anna Wendzikowska komentuje metamorfozy w Top Model
Ważną częścią programu są metamorfozy, które uczestnicy przechodzą na samym początku zmagań w show. Oddają się oni w ręce fryzjerów, którzy w spektakularny sposób zmieniają ich wizerunek. Na przestrzeni kilku lat widzowie byli już świadkami najróżniejszych przemian. Nie brakowało drastycznych cięć czy całkowitej zmiany koloru. Wczoraj na ekranie również można było zobaczyć, co eksperci od wizerunku "wyczarowali" na głowach bohaterów Top Model.
Wczorajsze decyzje fryzjera gwiazd, Łukasza Urbańskiego, mocno zaskoczyły nie tylko widzów, ale też uczestników. Najwięcej kontrowersji wywołała fryzura Olgi Król. Jej piękne, długie włosy ścięto na krótko. Stylista postawił na look w stylu pixie.
Chociaż na samym początku aspirująca modelka nie pokazywała po sobie, że zmiana ją przeraża, to w momencie gdy zobaczyła efekt finalny, z jej oczu popłynęły łzy:
Goło się czuję trochę. Postarzają mnie te włosy. Wyglądam trochę jak chłopak. (…) Nie zdawałam sobie sprawy, że te włosy były dla mnie ważne. Miałam nie robić histerii. Myślałam, że wszystko będzie okej, ale nie. Nie jest okej – wyznała przed kamerami.
Pod postem, na oficjalnym profilu programu, gdzie zaprezentowano zdjęcie Olgi w nowej fryzurze, pojawiło się sporo krytycznych komentarzy internautów. Swoje zdanie wyraziła również Ania Wendzikowska, której wygląd modelki również się nie spodobał.
O nie, a taka piękna dziewczyna z niej była... Cóż, włosy nie zęby, odrosną – napisała dziennikarka.
Fani programu są mocno podzieleni. Większość – podobnie jak Ania – twierdzi, że to wyjątkowo niefortunna zmiana. Portale społecznościowe zalała fala krytyki, a internauci nie znają litości dla fryzjera. Krytyce nie na końca. Pojawiły się nawet sugestie, że uczestniczka powinna pozwać produkcję za to, jak bardzo została oszpecona. Całą serię komentarzy przeczytacie na naszym Instagramie — pod poniższym zdjęciem.
Anna Wendzikowska ofiarą fryzjera
Gwiazda DDTVN kilka lat temu również udała się do Łukasza Urbańskiego w celu zmiany fryzury. Wtedy na jej głowie zagościł bardzo ciemny kolor. Pochwaliła się internautom zdjęciem po wizycie w salonie i nie ukrywała, że nie jest pewna tej metamorfozy. Zdradziła, że "spalono jej włosy".
Pod postem pojawiła się kilka niepochlebnych komentarzy, a w odpowiedzi na jeden z nich gwiazda zdradziła, że próbowała pozbyć się nowego koloru ze swoich włosów:
Nie mogę wymyć tego koloru, a próbowałam już wszystkiego! – napisała w social mediach.
Tak ciemne włosy Wendzikowska miała w 2016 roku. Szybko jednak wróciła do jaśniejszych kosmyków, w których według fanów i samej siebie wygląda znacznie korzystniej.
