Żona Łukasza Szumowskiego rozkręca biznes. Tabloid dotarł do szczegółów
Minister zdrowia Łukasz Szumowski, regularnie pojawia się na konferencjach prasowych, udziela wywiadów. W jednym z nich wypowiedział się na temat życia zawodowego swojej żony, Anny. Mówił, że pracuje w publicznym szpitalu. Pytany o jej zarobki, odpowiadał:
Przeszła z etatu, gdzie zarabiała cztery tysiące, na kontrakt, gdzie zarabia teraz około sześciu tysięcy — komentował w październiku w rozmowie z RMF FM.
Anna Szumowska prowadzi biznes. Ile zarabia żona ministra zdrowia?
Jak podaje Fakt, żona Łukasza Szumowskiego jest nie tylko lekarką, ale także inwestorką. Tabloid donosi, że od listopada 2016 roku jest w rodzinnej firmie Szumowski Investments. Anna Szumowska podobno przejęła udziały męża, których wartość wynosiła 12 tysięcy złotych. Drugim wspólnikiem pozostał brat ministra, Mariusz.
Fakt informuje, że firma cztery lata temu wypracowała zysk w wysokości 591 tys. zł. Już wtedy Anna Szumowska została udziałowcem biotechnologicznej badawczej firmy OncoArendi.
Podczas gdy Łukasz Szumowski urządza się w jednym ministerstwie, a potem w drugim, OncoArendi – spółka, w której jednym z udziałowców jest firma brata i żony ministra – idzie jak burza. Pozyskuje kolejne granty i wchodzi na rynek główny Giełdy Papierów Wartościowych - informuje tabloid.
Jak donosi tabloid, dwa lata temu brat ministra i jego żona powołali spółkę SI Assets, która stała się jedynym właścicielem Szumowski Investments oraz jeszcze jednej, nowej spółki SIA Management. W listopadzie tego samego roku kapitał spółki SI Assets zostaje podniesiony do ponad 40 milionów złotych. Szumowska ma w nim udziały warte nieco ponad 12 mln zł.
Jedynymi właścicielami SI Assets są Marcin Szumowski (brat ministra) i Anna Szumowska (żona ministra). Jedynym właścicielem Szumowski Investments jest SI Assets. Z kolei Szumowski Investments jest jednym z akcjonariuszy spółki OncoArendi Therapeutics – tej, która działa w obszarze biotechnologii i która w latach 2017–2020 pozyskała ok. 74 mln zł dotacji z publicznej kasy (w tym z funduszy europejskich) - donosi tabloid.
Tabloid przypomina też, że Łukasz Szumowski pytany o spółkę OncoArendii mówi, że "nie wie, dlaczego miałaby mieć z nią coś wspólnego, jeśli ktoś z jego rodziny jest współudziałowcem".
