To cios dla wszystkich fanów Anny Przybylskiej. Rodzina podjęła smutną decyzję
Anna Przybylska uchodziła za jedną z najpiękniejszych gwiazd polskiego kina. Aktorka zagrała w wielu filmach, które nadal cieszą się ogromną popularnością wśród kolejnych pokoleń widzów. Niestety śliczna gwiazda zachorowała na raka trzustki. Na skutek choroby zmarła w 2014 roku, osierociła wówczas trójkę dzieci: córkę Oliwię, synów Szymona i Jana. Partnerem oraz ojcem jej dzieci jest Jarosław Bieniuk, który do dziś dzielnie radzi sobie z samotnym tacierzyństwem. Po śmierci aktorki pojawił się pomysł na film biograficzny, którego produkcji miał się podjąć zaprzyjaźniony z gwiazdą polski reżyser – Radosław Piwowarski.
23.07.2019 | aktual.: 24.07.2019 00:51
Niestety od śmierci Przybylskiej minęło już 5 lat, a o filmie biograficznym słuch zaginął. Piwowarski początkowo był wielce pochłonięty pomysłem, bowiem Anna była jego muzą, a prywatnie przyjaciółką. To on odkrył jej talent aktorski, który przejawiała już w wieku 16 la:
Ania była moim dzieckiem filmowym, odnalazłem ją, kiedy miała 16 lat i przyjechała na casting do "Ciemnej strony Wenus". Była prawdziwą kosmitką, wielkie oczy, ostrzyżone włosy, głos z chrypką jak u Himilsbacha. Dookoła przepiękne dziewczyny, a tu takie coś z niezwykłymi oczami. To nie była łatwa decyzja. Kuba Morgenstern, producent tego filmu, powiedział: „Bierz ją, jak się nie boisz…”. Byłem jej akuszerem od narodzin aż do śmierci, przez tych 20 lat ciągle gdzieś jej towarzyszyłem – mówił Piwowarski.
Film o Annie Przybylskiej nie powstał i raczej szybko nie powstanie. Takie smutne wieści przekazał ostatnio Piwowarski w rozmowie z magazynem Na Żywo. Reżyser zamknął temat dotyczący wyczekiwanej produkcji, zdradzając wszystkie powody tak drastycznej decyzji przez rodzinę aktorki:
Po pierwsze, rodzina Ani nie chciała kontaktować się z producentami bezpośrednio tylko przez kancelarię prawną. Teraz najważniejszy jest spokój córki i synów Ani. Tymczasem realizowanie zdjęć do biograficznej produkcji wprowadziłoby zamęt w ich życie. Dlatego rodzina zmarłej uważa, że będzie najlepiej, jeśli ten obraz nigdy nie powstanie – wyjawił Piwowarski.
Media plotkarskie sugerują także, że realizacja filmu o Przybylskiej została wstrzymana z uwagi na ostatnią aferę, w którą został wmieszany Jarosław Bieniuk. Fani gwiazdy nie ukrywają swojego smutku. Internauci mają jednak nadzieję, że za kilka lat film o ich idolce powstanie, a w rolę pięknej aktorki wcieli się jej córka – Oliwia Bieniuk.
Żałujecie, że nie będzie filmu o Ani?
Zobacz także
