Anna Nowak-Ibisz szczerze o stanie syna po groźnym wypadku. Nie jest kolorowo. "Rehabilitujemy, walczymy". Ma apel do uczestników ruchu drogowego
Anna Nowak-Ibisz i Krzysztof Ibisz byli małżeństwem w latach 2005-2009. Ona jest aktorką i prezenterką telewizyjną, on - byłym posłem i dziennikarzem. Para doczekała się jednego dziecka. Ich syn, Vincent, przyszedł na świat w 2006 roku. Pod koniec ubiegłego miesiąca mama chłopca przekazała smutne wieści. 16-latek miał poważny wypadek.
I wszystko byłoby pięknie gdyby… Hej, mam prośbę, nie zostawiajcie porzuconych hulajnóg w poprzek dróg i chodników, to tak nie wiele kosztuje, żeby odstawić je w bezpieczne miejsce na pobocze! Wasi kumple mają potem wakacje do bani, połamane ręce, nogi, szczęki…. pomyślcie o tym, proszę.Dzień zaczął się super a potem młody zaliczył upadek, potworny ból w łokciu, karetka i SOR … czekamy na wyniki, ale dobrze to nie wygląda…Trzymajcie kciuki i odstawiajcie hulajnogi na bok – dla nas na razie jest koniec jazdy, boksowania, siłowni, ćwiczeń, na dodatek to prawa ręka.Także taki mam apel! – napisała na Instagramie.
I dodała, jaką diagnozę postawili lekarze:
Uważajcie na siebie i na wertepy na drogach.Wakacje to piękny czas, szkoda go na złamania i wypadki, z wizytami po szpitalach i gipsem w tle.I mamy wynik: syn ma złamaną rękę w okolicach łokcia.Na szczęście operacja nie jest potrzebna.#hulajnoga #odstaw #na bok #uważaj #na siebie #pomyśl #o innych
Krzysztof Ibisz o wypadku syna
Rodzice bardzo przejęli się tym wydarzeniem. Tata Vincenta zdradził nam, że od razu został poinformowany o wypadku, jednak nie mógł bezpośrednio towarzyszyć rodzinie.
Od razu po dostałem telefon od Ani, bo oni są teraz na Półwyspie Helskim. Od razu zadzwonili, więc jakby byłem przy tym obecny. Tylko telefonicznie, bo ja akurat byłem w Warszawie. To się stało wczoraj, w godzinach około południowych. Także towarzyszyłem niestety tylko na odległość, telefonicznie – wyznał.
Rozmowę na ten temat zobaczycie poniżej.
Anna Nowak-Ibisz zdradziła, jaki jest stan Vincenta
Teraz Anna opowiedziała więcej w rozmowie z dziennikarzami Plejady, podczas której wyznała, że jej syn trenuje boks, przez co zdrowe ramię jest mu niezwykle potrzebne. Niestety chłopak musi przechodzić rehabilitację.
Rehabilitujemy, walczymy. Przerwaliśmy wakacje i od miesiąca siedzimy grzecznie w domu. Ja gotuję posiłki, młody chodzi na rehabilitację i u nas jest wszystko w porządku – zaczęła.
I powtórne zaapelowała do ludzi o to, aby odstawiali hulajnogi w bezpieczny sposób:
A może należałoby zrobić miejsca, gdzie odstawiamy hulajnogi po skończonej jeździe, bo jeśli nie, to licznik cały czas bije. W ty momencie żadna hulajnoga w poprzek nie leży. Wiem, że później we Władysławowie zderzyły się trzy rowery, bo kolejna hulajnoga leżała w poprzek drogi.
Vincentowi życzymy szybkiego powrotu do zdrowia.
