Anna Mucha wcale nie miała być „Anią”. Gwiazda zdradziła, jakie imię wybrali dla niej rodzice
Anna Mucha udowadnia, że macierzyństwo i kariera mogą iść w parze. Gwiazda realizuje zawodowe projekty, jest aktywna w social mediach, a do tego każdą wolną chwilę spędza ze Stefanią i Teodorem. Dzieci są jej największą miłością, o czym często mówi w wywiadach.
Czy szukam miłości? Podobno kobieta jest najsilniejsza, gdy jest kochana, a moje dzieci tak mnie kochają, że czuję się superpower woman, więc miłość już mam! - mówiła w magazynie Party.
Anna Mucha świętuje 40. urodziny. Archiwalne zdjęcia aktorki
Anna Mucha chroni prywatności swoich pociech. Nadal nie wiemy, jak wyglądają syn i córka aktorki, choć zdarza się, że raz na jakiś czas są bohaterami publikacji zamieszczanych przez gwiazdę na Instagramie. Zresztą profil Muchy to istna kopalnia hitów. Kto jak kto, ale ona doskonale wie, jak przyprawić swoich fanów o uśmiech. Tym razem miała ku temu szczególną okazję.
26 kwietnia Mucha skończyła 40 lat. Z tej okazji podzieliła się skrywanymi przez cztery dekady zdjęciami z dzieciństwa. W opisie zdobyła się na zaskakujące wyznanie. Zdradziła, że rodzice wybrali dla niej inne imię.
Miałam mieć na imię Julia albo Bartek. ale na Julię nie pasowałam, a na Bartka nie reagowałam. wiec zostałam Anną... jak byłam dzieckiem biegałam po podwórku z nożem (tak tak... takie to były czasy!), talią kart i patykiem... nóż służył do gry w wojnę (? wywołuje wojnę, przeciwko piwko ... głównie ZSRR vs USA!), talia kart do ... flirtu (!), a patyk „robił” za mikrofon, bo bawiłam się w ... dziennikarkę! i odpytywałam sąsiadów. Z braku lepszych zajęć zapisałam się na kółko teatralne w szkole, a stamtąd trafiłam do Wajdy ... a później jakoś to poszło... pamietam 13te, 18te, 29te i 30te urodziny
Mucha opowiedziała o tym, jak świętowała poprzednie urodziny i jak miała spędzić tegoroczne:
Na 13 dostałam walkmana (!!! Helo !!! patrz ostatnie zdjęcie) , na 18tych torsji i rozwolnienia (po wycieczce do Indii), 29te to przyjęcie-niespodzianka, a na 30 niespodzianką było to, ze wszyscy się ze sobą pokłócili. Czterdziestkę miałam świętować na scenie i w gronie najbliższych... no to mam co chciałam! postaram się nie robić dzisiaj scen. A! i proszę zapamiętać ! ja nie mam czterdziestki, ja mam osiemnaście lat i dwadzieścia dwa lata doświadczenia.
Na wpis entuzjastycznie zareagowali internauci, którzy w komentarzach składali życzenia. Dołączamy się do wszystkich serdeczności. Aniu, sto lat!
